Nagroda im. Alfreda Bauera dla Andrzeja Wajdy na Berlinale oraz premiery filmów o wielkich Polakach - ks. Popiełuszce, gen. Fieldorfie "Nilu", gen. Sikorskim, Irenie Sendlerowej - to najważniejsze wyd
Nagroda im. Alfreda Bauera dla Andrzeja Wajdy na Berlinale oraz premiery filmów o wielkich Polakach - ks. Popiełuszce, gen. Fieldorfie "Nilu", gen. Sikorskim, Irenie Sendlerowej - to najważniejsze wydarzenia w filmie polskim w 2009 roku. Rok 2009 był również pożegnaniem polskiego kina z wybitnym aktorem Zbigniewem Zapasiewiczem, który zmarł w Warszawie w wieku 75 lat.
Andrzej Wajda w lutym został uhonorowany na 59. Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Berlinie nagrodą im. Alfreda Bauera za film "Tatarak". Nagroda ta przyznawana jest reżyserom, którzy wyznaczają nowe perspektywy w sztuce filmowej. Wajda zadedykował swoją nagrodę Krystynie Jandzie - odtwórczyni głównej roli w "Tataraku" - podkreślając, że oddała ona temu filmowi nie tylko swój talent, ale także część swojego życia. W tym samym miesiącu do kin trafił obraz Rafała Wieczyńskieg "Popiełuszko. Wolność jest w nas". W kwietniu w kinach pojawił się inny obraz polityczno-historyczny: "Generał-Zamach na Gibraltarze". Film wyprodukowany przez TVN został zrealizowany na podstawie badań historycznych publicysty "Wprost" Dariusza Baliszewskiego. Również w kwietniu widzowie mogli obejrzeć film Ryszarda Bugajskiego "Generał Nil", poświęcony sylwetce dowódcy Kedywu Emila Fieldorfa straconego po wojnie przez komunistów.
Nagrodą za najlepszy polski film Polska Akademia Filmowa uhonorowała "33 sceny z życia" w reżyserii Małgorzaty Szumowskiej. Za najlepszych aktorów uznano Jadwigę Jankowską-Cieślak i Krzysztofa Stroińskiego, natomiast statuetkę dla najlepszego reżysera odebrał Jerzy Skolimowski. Z kolei w 28. Koszalińskim Festiwalu Debiutów Filmowych "Młodzi i Film" tryumfowała Katarzyna Rosłaniec z filmem "Galerianki", przedstawiającym historię czternastoletnich dziewczyn poszukujących w galeriach handlowych bogatych mężczyzn-"sponsorów". Najważniejszą nagrodę filmową - "Złote Lwy" na festiwalu w Gdyni dla najlepszego polskiego filmu otrzymał film Borysa Lankosza "Rewers". Film został również nagrodzony za: najlepszą pierwszoplanową rolę kobiecą - dla Agaty Buzek, dla najlepszego aktora drugoplanowego - Marcina Dorocińskiego oraz za najlepsze zdjęcia, muzykę i charakteryzację. Wśród innych najczęściej chwalonych obrazów znalazły się: "Dom zły" Wojciecha Smarzowskiego i "Wszystko, co kocham" Jacka Borcucha. Rok zakończył się miłym akcentem, ponieważ Andrzej Wajda został uhonorowany za film "Tatarak" prestiżową Europejską Nagrodą Krytyków Prix FIPRESCI, przyznaną podczas gali Europejskich Nagród Filmowych w niemieckim Bochum.
Andrzej Wajda w lutym został uhonorowany na 59. Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Berlinie nagrodą im. Alfreda Bauera za film "Tatarak". Nagroda ta przyznawana jest reżyserom, którzy wyznaczają nowe perspektywy w sztuce filmowej. Wajda zadedykował swoją nagrodę Krystynie Jandzie - odtwórczyni głównej roli w "Tataraku" - podkreślając, że oddała ona temu filmowi nie tylko swój talent, ale także część swojego życia. W tym samym miesiącu do kin trafił obraz Rafała Wieczyńskieg "Popiełuszko. Wolność jest w nas". W kwietniu w kinach pojawił się inny obraz polityczno-historyczny: "Generał-Zamach na Gibraltarze". Film wyprodukowany przez TVN został zrealizowany na podstawie badań historycznych publicysty "Wprost" Dariusza Baliszewskiego. Również w kwietniu widzowie mogli obejrzeć film Ryszarda Bugajskiego "Generał Nil", poświęcony sylwetce dowódcy Kedywu Emila Fieldorfa straconego po wojnie przez komunistów.
Nagrodą za najlepszy polski film Polska Akademia Filmowa uhonorowała "33 sceny z życia" w reżyserii Małgorzaty Szumowskiej. Za najlepszych aktorów uznano Jadwigę Jankowską-Cieślak i Krzysztofa Stroińskiego, natomiast statuetkę dla najlepszego reżysera odebrał Jerzy Skolimowski. Z kolei w 28. Koszalińskim Festiwalu Debiutów Filmowych "Młodzi i Film" tryumfowała Katarzyna Rosłaniec z filmem "Galerianki", przedstawiającym historię czternastoletnich dziewczyn poszukujących w galeriach handlowych bogatych mężczyzn-"sponsorów". Najważniejszą nagrodę filmową - "Złote Lwy" na festiwalu w Gdyni dla najlepszego polskiego filmu otrzymał film Borysa Lankosza "Rewers". Film został również nagrodzony za: najlepszą pierwszoplanową rolę kobiecą - dla Agaty Buzek, dla najlepszego aktora drugoplanowego - Marcina Dorocińskiego oraz za najlepsze zdjęcia, muzykę i charakteryzację. Wśród innych najczęściej chwalonych obrazów znalazły się: "Dom zły" Wojciecha Smarzowskiego i "Wszystko, co kocham" Jacka Borcucha. Rok zakończył się miłym akcentem, ponieważ Andrzej Wajda został uhonorowany za film "Tatarak" prestiżową Europejską Nagrodą Krytyków Prix FIPRESCI, przyznaną podczas gali Europejskich Nagród Filmowych w niemieckim Bochum.