Lasy Państwowe zapłacą za filmy przyrodnicze dla niewidomych

Lasy Państwowe zapłacą za filmy przyrodnicze dla niewidomych

Dodano:   /  Zmieniono: 
Z inicjatywy Lasów Państwowych, trzy filmy przyrodnicze zostały opracowane z wykorzystaniem audiodeskrypcji - techniki, dzięki której można opisać słowami osobom niewidomym i niedowidzącym, np. filmy
Z inicjatywy Lasów Państwowych, trzy filmy przyrodnicze zostały opracowane z wykorzystaniem audiodeskrypcji - techniki, dzięki której można opisać słowami osobom niewidomym i niedowidzącym, np. filmy lub obrazy, czyli wizualną twórczość artystyczną. - To trzy pierwsze w Polsce filmy przyrodnicze z audiodeskrypcją - przyznał Tomasz Strzymiński z "Fundacji Audiodeskrypcja" w Białymstoku, która pomogła "opisać" filmy.

Filmy, które zostały wzbogacone o audiodeskrypcję to, zrealizowane przez Tomasza i Michała Ogrodowczyków z Leśnego Studia Filmowego w Bedoniu, nagradzane filmy: "Moczary i uroczyska", "Rok w puszczy" i "Na skraju lasu", w których realizatorzy pokazują polską przyrodę oraz życie zwierząt. - Audiodeskrypcja służy opisaniu tego, co jest istotne, żeby zrozumieć film. Tutaj staraliśmy się, aby człowiek mógł w jak największym stopniu zapoznać się z przyrodą, która została przedstawiona w filmie - tłumaczył Strzymiński. Dodał, że w przyrodniczych filmach ważną rolę odgrywa narrator, lektor, który "akcentuje" i opowiada o tym, co się dzieje. Zatem, jak dodał, zadaniem audiodeskrypcji było uzupełnienie tej narracji, "opisanie tych szczegółów, które pozwolą osobom niewidzącym dodatkowo zrozumieć, o co chodzi". Strzymiński zaznaczył, że nie chodziło o opisanie tylko np. gatunków poszczególnych ptaków, ale też całego tła, w którym dana scena miała miejsce. To także opisy szczegółów niektórych scen, o których nie opowiadał narrator. Np. podczas sceny z walką kogutów opisanie tego, co w danym momencie robią.

Strzymiński dodał, że ze względu na to, iż filmy mają swoją dynamikę i obrazy zmieniają się dość szybko, nie dało się opisać wszystkiego tak obszernie, jak pierwotnie planowano. Realizatorzy starali się dopasować swoje opisy do tempa akcji, aby nie przeszkadzały głównej narracji, a jedynie ją dopełniały.

Audiodeskrypcja polega na opisywaniu przez lektora - bez własnej interpretacji i komentarza - tego, co dzieje się np. w filmie lub spektaklu teatralnym między dialogami bohaterów, ale także na opisywaniu zabytków czy dzieł sztuki.