Agnieszka Holland o Więckiewiczu: to nasz polski Sean Penn

Agnieszka Holland o Więckiewiczu: to nasz polski Sean Penn

Dodano:   /  Zmieniono: 
5 stycznia do kin trafi obraz "W ciemności" Agnieszki Holland. Reżyserka jest zachwycona kreacją Roberta Więckiewicza, którego nazywa polskim Seanem Pennem.

Więckiewicz był dla Holland jedynym kandydatem do roli Leopolda Sochy. - Wiedziałam, że on to na pewno może zagrać - przekonuje. - Wszystkie jego role były bardzo dobre, ale tutaj przekroczył sam siebie. To nasz polski Sean Penn.

Aktor nie ukrywa, że rola była dla niego sporym wyzwaniem. Specjalnie na potrzeby filmu pobierał lekcje gwary lwowskiej, którą posługuje się Leopold Socha, gdyż Holland zależało na maksymalnym realizmie opowiadanej historii. Intrygowała go psychika odgrywanego bohatera i motywy stojące za jego czynami. - Decyzje Sochy nie wynikały z wykoncypowania - opowiada. - On reagował na rzeczywistość, na to co przynosił mu każdy dzień. To nie jest heros. To nie jest Oscar Schindler.

Dramat przedstawia opartą na faktach historię Leopolda Sochy ze Lwowa, który w czasie II wojny światowej za pieniądze pomagał i dawał schronienie ukrywającej się w kanałach grupie uciekinierów z getta. Jednak to, co początkowo wydawało się okazją do zarobku, doprowadziło do powstania głębokiej więzi emocjonalnej pomiędzy Sochą a uciekinierami, ewoluując w heroiczną walkę o ludzkie życie.

em