"Sala samobójców" w Rzymie

"Sala samobójców" w Rzymie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kadr z filmu "Sala samobójców" (fot. materiały prasowe)
Film "Sala samobójców” w reżyserii Jana Komasy zainaugurował w Rzymie przegląd polskiego kina na letnim festiwalu filmowym na wyspie Tiberina. Projekcje odbywają się w pięknej scenerii nad Tybrem. Obecny w Wiecznym Mieście producent "Sali samobójców" Wojciech Kabarowski wyraził zadowolenie, że projekcja odbywa się w tak nadzwyczajnym, jego zdaniem, miejscu.
Producent przypomniał, że film ten zdążyła już poznać część włoskiej widowni i krytyki, ponieważ otrzymał w zeszłym roku trzy nagrody na prestiżowym Międzynarodowym Festiwalu Filmowym dla Dzieci i Młodzieży w Giffoni na południu kraju. Kabarowski zwrócił także uwagę, że już w czasie tej imprezy zdążył się zorientować, że uniwersalne przesłanie filmu zostało bardzo dobrze przyjęte we Włoszech i film z całą pewnością może liczyć na zagraniczną widownię.

Przed pokazem organizatorzy zapowiadając "Salę samobójców" przedstawili film nie tylko jako debiutancki fenomen i jeden z największych przebojów kina autorskiego w Polsce , ale również jako szeroko dyskutowane zjawisko socjologiczne. Krytyk Łukasz Maciejewski powiedział, że obok bardzo głośnej fabuły Komasy postanowiono zaprezentować we włoskiej stolicy także polskie dokumenty, które są – jak przypomniał - najlepszą marką polskiego kina.

Na rzymskiej wyspie zaprezentowano film dokumentalny "Sztuka wolności" Wojciecha Słoty i Marka Kłosowicza, który – jak podkreślano - przedstawia fenomen triumfów polskiego himalaizmu, zapoczątkowanych jeszcze w czasach PRL. Odbyła się też projekcja dokumentu "Zabawki" Andrzeja Wolskiego, szukającego odpowiedzi na pytanie, czy i jak ideologia może wpływać na zabawy dzieci. 19 lipca odbędzie się bardzo oczekiwany pokaz dokumentu "Statyści" Pawła Sali, który przedstawia statystów z filmu "Pianista" Romana Polańskiego. W programie polskich dni jest także projekcja fabuły "Viktor", którego reżyserem jest Luca Rossi. Tytułową rolę zagrał w nim Jan Kozaczuk, absolwent Szkoły Filmowej w Łodzi, od kilku lat występujący we Włoszech.

PAP, arb