Daniel Radcliffe zaśpiewa jak Freddie Mercury?

Daniel Radcliffe zaśpiewa jak Freddie Mercury?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Atutem Daniela Radcliffe'a w staraniach o rolę Mercury'ego jest jego muzykalność
Daniel Radcliffe, który zasłynął rolą Harry'ego Pottera, jest kolejnym kandydatem do zagrania legendarnego wokalisty zespołu Queen, Freddiego Mercury'ego w filmie biograficznym. Z tej roli zrezygnował wcześniej Sacha Baron Cohen, jak wówczas mówiono, na skutek nieporozumienia z innymi członkami ekipy.
Większe znaczenie miała chyba jednak opinia muzyków Queen, Rogera Taylora i Briana Maya.

- Czuliśmy, że Sacha to chyba nie najlepszy wybór - oznajmił Taylor. - Nie chcieliśmy, aby ten film był komedią, żartem. Chcemy, aby ludzie byli poruszeni po jego obejrzeniu.

- To chyba nie był projekt dla Sachy - argumentuje z kolei stały współpracownik aktora, Dan Mazer. - On doskonale wie, jak chce pracować i jaki ma być ostateczny efekt jego wysiłków. Zrezygnował, bo najwidoczniej czuł, że jego wizja nie spełnia oczekiwań twórców. Sachę Barona Cohena mogliśmy ostatnio oglądać w musicalu "Les misérables: Nędznicy".

Szansę na przejęcie roli ma obecnie Daniel Radcliffe, który ostatnio zachwycił producentów rolą poety i homoseksualisty Allena Ginsberga w filmie "Kill Your Darlings". Dodatkowym atutem młodego aktora jest fakt, że dobrze śpiewa.

Wydarzenia w filmie mają się rozpocząć w latach siedemdziesiątych (początki działalności Queen), a zakończyć pamiętnym koncertem Live Aid z 1985 roku. Freddie Mercury zmarł sześć lat później. Producentami filmu są Graham King, Tim Headington, Robert De Niro i Jane Rosenthal razem z Queen Films. Autorem scenariusza jest Peter Morgan ("Frost/Nixon", "Królowa").

em, megafon.pl

Fot. By Radcliffe.jpg: Freshwater2006 derivative work: Luke in spanish (Radcliffe.jpg) [CC-BY-SA-2.0 (http://creativecommons.org/licenses/by-sa/2.0)], via Wikimedia Commons