"Buźka" z Bonda nie żyje

"Buźka" z Bonda nie żyje

Dodano:   /  Zmieniono: 
Richard Kiel grał role czarnych charakterów (fot. T. Skupin/Future Image/Newspix)
Richard Kiel, amerykański aktor, który zasłynął rolą złego charakteru o pseudonimie Szczęki (Buźka) w dwóch filmach o przygodach Jamesa Bonda, nie żyje. Zmarł 10 września w szpitalu w miejscowości Fresno, w Kalifornii. Miał 74 lata.
Aktor trafił do szpitala po tym, jak tydzień temu złamał nogę. Lekarze nie komentują przyczyn zgonu, bo chcą uszanować prywatność zmarłego. Rodzina zamieściła wpis na portalu społecznościowym: "Większość ludzi znała go z ekranu, jednak ci, którzy byli z nim blisko związani wiedzą jaką był wspaniałą i dobrą duszą. Rodzina była dla niego w życiu najważniejsza i cieszymy się, że ostanie dni spędził w otoczeniu swoich najbliższych. Richard Kiel odszedł 3 dni przed 75. urodzinami.

Kariera Richarda Kiela trwała ponad 50 lat. Zadebiutował na dużym ekranie na początku lat 60., a w 1977 roku wcielił się w zawodowego zabójcę o pseudonimie Szczęki (Buźka) w obrazie "Szpieg, który mnie kochał". Do roli złego charakteru w filmie o przygodach Jamesa Bonda powrócił dwa lata później w obrazie "Moonraker". W 1978 roku zagrał natomiast w dramacie wojennym "Komandosi z Navarony", a w 1985 roku w westernie Clinta Eastwooda, "Niesamowity jeździec".

Aktora charakteryzowała potężna postura. Miał 217 cm wzrostu.

megafon.pl; x-news.pl