Historia z horroru była oparta na faktach? Proces o 900 mln dolarów ze zjawiskami paranormalnymi w tle

Historia z horroru była oparta na faktach? Proces o 900 mln dolarów ze zjawiskami paranormalnymi w tle

Kadr z filmu "Obecność"
Kadr z filmu "Obecność" Źródło: Warner Bros. (materiały prasowe)
Wytwórnia filmowa Warner Brothers uwikłała się w jeden z najdziwniejszych procesów w historii. Musi udowodnić, że fabuła horroru „Obecność” opiera się na prawdziwych wydarzeniach.

Reklamowana hasłem „Prawdziwa historia Warrenów” seria horrorów „Obecność” to kasowy hit ostatnich lat. Do tej pory studio Warner Bros. zarobiło na tej opowieści grozy ponad miliard dolarów. Filmy opowiadają o małżeństwie, które poświęciło życie dla badań nad zjawiskami niewytłumaczalnymi, paranormalnymi. Sęk w tym, że Ed i Lorraine Warrenowie prawa do swoich historii sprzedali w 1978 roku pisarzowi Geraldowi Brittle'owi. To właśnie on domaga się teraz odszkodowania od giganta z Hollywood.

Autor ksiażki „Demonolodzy. Ed i Lorraine Warren” twierdzi, że firma Warner Bros. nie miała prawa do podpisania w 1997 roku drugiej umowy z małżeństwem Warrenów, na podstawie której tworzone są dziś horrory z serii „Obecność”. W 2015 roku Brittle wystosował oficjalne pismo do wytwórni, w którym domagał się wstrzymania prac nad kolejnymi częściami. W odpowiedzi usłyszał, że historie przedstawione na ekranie opierają się na „historycznych faktach” i nie można mówić w tym wypadku o złamaniu praw autorskich.

Skonfrontowany z takim argumentem pisarz wyczuł swoją szansę i wystosował pozew sądowy o gigantyczną kwotę 900 milionów dolarów zadośćuczynienia, jeżeli Warner Bros. nie udowodni, że filmy powstały w oparciu o faktyczne zdarzenia. – Jeżeli filmy pozwanych nie powstały na podstawie faktów, nie mogą oni twierdzić, że są chronieni i zwolnieni z przestrzegania prawa autorskiego – podkreślał wynajęty przez Brittle'a prawnik. Sam pisarz na potrzeby procesu całkowicie zmienił zdanie na temat opowieści małżeństwa Warrenów i ogłosił, że są one od początku do końca zmyślone.

Źródło: Hollywood Reporter