Nowoczesna składa skargę na TVP. Przedstawia przypadki „manipulacji i mowy nienawiści” z dwóch lat

Nowoczesna składa skargę na TVP. Przedstawia przypadki „manipulacji i mowy nienawiści” z dwóch lat

Siedziba TVP
Siedziba TVP Źródło: Newspix.pl / TOMASZ OZDOBA
Nowoczesna złożyła do KRRiT skargę na TVP S.A. Politycy opozycji domagają się powołania specjalnej nadzwyczajnej komisji kultury do zbadania przedstawionych przez siebie zarzutów.

Skarga na działalność obecnych władz Telewizji Polskiej została złożona w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji w piątek 5 stycznia. Nowoczesna wylicza w niej nieprawidłowości, jakie w ciągu dwóch ostatnich lat miały miejsce na antenie programów publicznych. Na konferencji prasowej w Sejmie rzeczniczka Nowoczesnej Paulina Hennig-Kloska mówiła o pięciu kluczowych elementach, na których skupił się jej klub w tej sprawie. Wśród nich wymieniła manipulowanie faktami, akceptację dla mowy nienawiści, stronniczość materiałów informacyjnych, propagandowy charakter pasków informacyjnych i brak pluralizmu objawiający się m.in. zapraszaniem popierających określoną linię polityczną gości.

95 proc. czasu antenowego dla PiS

Jako przykład nowej polityki TVP posłanka Nowoczesnej porała program „Gość Wiadomości”, w którym 95 proc. czasu przeznaczanego jest dla polityków PiS, a opozycja nie ma do niego wstępu. - W związku z tym nie możemy się godzić na takie funkcjonowanie mediów publicznych, które finansowane są z pieniędzy podatników, zwłaszcza jeśli na te media przekazywane są dodatkowe środki, dotacje, z czym mieliśmy do czynienia pod koniec ubiegłego roku - mówiła.

Powstanie nadzwyczajna komisja kultury?

Nowoczesna chce, by do zarzutów osobiście odniósł się prezes TVP Jacek Kurski. Partia Katarzyny Lubnauer chce, aby zarzuty zbadało specjalnie w tym celu powołane ciało. - Będziemy dążyli, aby powołać specjalną nadzwyczajną komisję kultury, która zajmie się tematem manipulacji i propagandy realizowanej na potrzeby partii rządzącej przez telewizję publiczną - mówiła Hennig-Kloska.

Lichocka: To próba zaistnienia

Z przedstawionymi zarzutami nie zgodziła się posłanka PiS Joanna Lichocka, zasiadająca w Radzie Mediów narodowych. Skargę podsumowała jako „kolejną próbę zaistnienia Nowoczesnej”. - Proponuję się tym nie przejmować i przyjąć to jako standardowy problem partyjny - mówiła. Jednocześnie zapewniła, że „KRRiT na pewno bardzo merytorycznie pochyli się nad tą skargą”.

Źródło: Onet.pl