Matthew Perry pisał do Ione Skye tydzień przed śmiercią. Upubliczniła wiadomości

Matthew Perry pisał do Ione Skye tydzień przed śmiercią. Upubliczniła wiadomości

Aktorka Ione Skye podzieliła się wiadomościami, jakie wysłał do niej Matthew Perry tydzień przed swoją śmiercią.

Ione Skye znana jest najbardziej z filmu „Nic nie mów” (ang. „Say Anything”), w którym wcieliła się w Diane Court, najlepszą uczennicę w szkole i obiekt sercowych rozterek bohatera, którego zagrał John Cusack. W jednej z kultowych scen w produkcji w reżyserii Camerona Crowe'a młody aktor trzyma nad magnetofon, z którego leci piosenka Petera Gabriela „In Your Eyes”, stojąc pod oknem swojej ukochanej. Do tego nawiązał właśnie serialowy Chandler, pisząc ostatnią wiadomość do swojej koleżanki po fachu.

W niedzielę 15 listopada, dwa tygodnie przed swoją śmiercią Matthew Perry napisał do Ilone Skye: „Cześć! Mam nadzieję, że wszystko dobrze. Medytowałem (teraz medytuję) i »In Your Eyes« zaczęło lecieć. I od razu pomyślałam o tobie i jak piękna jesteś”. „Awe. Kocham to. Uściski” – odpisała aktorka. „Mam nadzieję, że jesteś szczęśliwa i zdrowa” – napisał aktor. „Tak, jestem. Tak myślę! Dobrze cię słyszeć. Mam z tobą tylko dobre wspomnienia” – napisała aktorka. „Ja też. Tego jednego wieczora, kiedy po prostu siedziałem w swoim mieszkaniu i ty też tam byłaś!” – żartował w odpowiedzi serialowy Chandler.

Według relacji aktorki, ostatnie sms-y z Matthew Perry wymieniała zaledwie tydzień przed jego śmiercią. Do zdjęć wiadomość Ione Skye dodała także wspólną fotkę sprzed lat z Matthew Perrym. „Jestem bardzo, bardzo smutna. Kochałam tego chłopaka” – napisała.

instagram

Matthew Perry i Ione Skye grali razem w filmie „A Night in the Life of Jimmy Reardon” z 1988 roku. On wcielał się w uprzywilejowanego przyjaciela głównego bohatera (w tej roli River Phoenix) Freda Robertsa, a ona w Denise Hunter – jego dziewczynę.

Śmierć Matthew Perry'ego

Matthew Perry zmarł28 października 2023 roku. Aktor, znany przede wszystkim jako Chandler z kultowego serialu „Przyjaciele”, w momencie śmierci miał zaledwie 54 lata. Ciało Perry'ego znaleziono w jacuzzi.

Wiadomo, że tuż przed śmiercią przez dwie godziny grał w pickleballa ze swoim towarzyszem. Kiedy rozstali się na jakiś czas, aktor miał stracić przytomność. Nieżywego odnalazł go ten sam mężczyzna. Z doniesień medialnych wynika, że na miejscu śmierci nie znaleziono narkotyków, ani śladów przestępstwa.

Sekcja zwłok została już wykonana, ale niestety nie dała odpowiedzi, co było przyczyną śmierci aktora. Władze oczekują jeszcze na wyniki badań toksykologicznych Matthew Perry'ego. Jedną z hipotez jest zatrzymanie akcji serca. Media przypominają, że serialowy Chandler miał dostać zawału wcześniej – w 2018 roku.

Czytaj też:
Ciało Matthew Perry'ego już po sekcji zwłok. To jednak nie koniec badań
Czytaj też:
Na co był chory Matthew Perry? Psychiatrka: Jego stan był dramatyczny

Opracowała:
Źródło: WPROST.pl