Przyszłość mediów publicznych. Ponad połowa Polaków oczekuje zmian personalnych

Przyszłość mediów publicznych. Ponad połowa Polaków oczekuje zmian personalnych

Siedziba TVP, zdjęcie ilustracyjne
Siedziba TVP, zdjęcie ilustracyjne Źródło:Shutterstock / OleksSH
Ponad połowa Polaków oczekuje zmian personalnych w mediach publicznych – wynika z sondażu IBRiS dla „Rzeczpospolitej”. Zwolennicy zwolnień dominują wśród wyborców opozycji, a przeciwnicy – w elektoracie PiS.

Pod koniec września Donald Tusk zapowiedział, że w przeciągu 24 godzin od przejęcia władzy zamieni „pisowską telewizję rządową” w telewizję publiczną. Lider Koalicji Obywatelskiej zapewnił, że wymiana pracowników stacji nie będzie uzależniona od decyzji Andrzeja Dudy. – Mamy mechanizmy prawne, które z dnia na dzień przywrócą kontrolę społeczną telewizji publicznej – zdradził.

Zwolnienia w mediach publicznych

Jak wynika z sondażu IBRiS przeprowadzonego dla „Rzeczpospolitej”, 58,6 proc. Polaków również uważa, że w mediach publicznych powinno dojść do zmian personalnych. Największa grupa zwolenników zwolnień – 22,8 proc. – opowiada się za wymianą kierownictwa i głównych postaci.

13,7 proc. ankietowanych twierdzi, że powinno dojść do wymiany wszystkich pracowników, a 11,7 proc. uważa, że należy „wymienić wszystkie osoby zatrudnione w czasie rządów PiS niezależnie od stanowiska”. Najmniejsza grupa badanych opowiadających się za zmianami – 10,4 proc. – wskazuje na konieczność dokonania zwolnień wyłącznie na stanowiskach kierowniczych.

Wyborcy opozycji oczekują zmian

Prawie 30 proc. ankietowanych uznaje, że w mediach publicznych nie powinno dojść do żadnych zmian personalnych. Przekonanie o bezzasadności zwolnień dominuje w elektoracie Prawa i Sprawiedliwości. 85 proc. wyborców ugrupowania Jarosława Kaczyńskiego sprzeciwia się jakimkolwiek wymianom, 5 proc. oczekuje zwolnienia wszystkich pracujących tam osób, a 2 proc. sugeruje wymiany w kierownictwie.

Elektorat Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi i Lewicy w prawie 90 proc. opowiada się za zmianami w mediach publicznych, a największa grupa – 40 proc. – sugeruje wymianę kierownictwa i głównych postaci. Wśród pozostałych ankietowanych, w tym osób niezdecydowanych – stanowiących 11,5 proc. uczestników badania – oraz wyborców Konfederacji, 18 proc. nie oczekuje żadnych zmian w mediach narodowych, a 23 proc. twierdzi, że powinno dojść do zwolnienia wszystkich pracowników.

Czytaj też:
Julia Przyłębska w roli obrończyni demokracji. Wtórowała jej Danuta Holecka
Czytaj też:
Co zawarto w umowie koalicyjnej? Nieoficjalne ustalenia