Byli pracownicy TVN sądzą się ze stacją. Są nowe informacje w sprawie

Byli pracownicy TVN sądzą się ze stacją. Są nowe informacje w sprawie

Budynek TVN
Budynek TVN Źródło:Newspix.pl / Grzegorz Krzyszewski / Fotonews
Robert Jałocha i Jolanta Hofer poinformowali, że TVN odmawia dostarczenia ich dokumentów do ZUS mimo sądowych wyroków. – Zawiadomię prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa – ostrzegła była pracownica.

Jak ustalił portal wirtualnemedia.pl, byli pracownicy TVN twierdzą, że stacja odmawia okazania Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych dokumentów, na podstawie których wyliczane są emerytury. Oboje uzyskali prawomocne wyroki sądowe, potwierdzające, że wykonywali dla nadawcy pracę.

Byli pracownicy oskarżają TVN

– Niestety, mimo upływu ponad dwóch miesięcy ten wyrok nie jest nadal wykonywany – powiedział serwisowi wirtualnemedia.pl Robert Jałocha. Podkreślił, że ZUS poinformował go o odmowie wydania dokumentów przez TVN, w związku z czym sam musi dostarczyć dowody na otrzymane przelewy.Podkreślił, że winą obarcza także urząd, który przez dwa miesiące nie zdołał wymusić przekazania druków.

twitter

W podobnej sytuacji znalazła się Jolanta Hofer, była producentka „Rozmów w toku”. – Otrzymałam pismo z ZUS-u, w którym urząd prosi mnie o dostarczenie dokumentacji wpływów na konto w obliczu tego, że TVN nie odmówił ich dostarczenia – przekazała portalowi. Informacja o otrzymanych wypłatach jest niezbędna do wyliczenia kwoty składki, w związku z czym należność nie zostanie wypłacona przed ustaleniem wysokości przychodów.

Stacja zaprzecza: Współpracujemy z ZUS-em

– Zawiadomię prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa – ostrzegła Hofer. Zaznaczyła, że skoro stacja nie jest w stanie przedstawić dokumentacji ZUS-owi, to mogli dopuścić się przestępstwa, jakim jest ich niszczenie. Była producentka „Rozmów w toku” przyznała, że chociaż TVN tłumaczy się przedawnieniem umów, to w jej ocenie rzeczywistą przyczyną jest „utrudnianie ustalenia wysokości składek”.

Portal wirtualnemedia.pl zapytał TVN o sprawę Roberta Jałochy. „Nie jest to prawda. Współpracujemy z Zakładem Ubezpieczeń Społecznych w zakresie przedłożenia dokumentów umożliwiających ustalenie podstawy wymiaru ewentualnych świadczeń” – odpowiedział nadawca. Byli pracownicy podważyli jednak oświadczenie, przedstawiając urzędowe pismo, z którego wynika, że sami musieli dostarczyć dowody do ubezpieczyciela.

twitter

Czytaj też:
Widzowie show TVN oburzeni tym, jak uczestnik opiekuje się swoim psem. Biją na alarm
Czytaj też:
Budka o „szybkiej ścieżce” zmian w TVP. Ma radę dla liczących na "złote spadochrony"

Źródło: Wirtualnemedia.pl