Courteney Cox żegna Matthew Perry'ego. Opublikowała wzruszający post

Courteney Cox żegna Matthew Perry'ego. Opublikowała wzruszający post

Kadr z serialu „Przyjaciele”
Kadr z serialu „Przyjaciele” Źródło:Warner Bros. Television
Courteney Cox zabrała głos po śmierci Matthew Perry'ego. Pokazała niepublikowany fragment kultowego serialu „Przyjaciele”.

Courteney Cox, to kolejna gwiazda, która pożegnała Matthew Perry'ego. Gwiazda opublikowała wzruszający post, w którym wspomniała o swojej ulubionej chwili z serialowym Chandlerem.

Courteney Cox żegna Matthew Perey'ego

Courteney Cox przez 10 lat wcielała się w Monicę Geller w kultowym serialu „Przyjaciele”. Mniej więcej w połowie historii o tytułowych przyjaciołach losy jej bohaterki na dobre splotły się z losami serialowego Chandlera Binga, czyli Matthew Perry'ego. Para wzięła ślub, a później adoptowała dzieci. Teraz aktorka we wzruszającym wpisie wspomniała o zmarłym artyście.

Courteney Cox opublikowała fragment „Przyjaciół”, w którym dowiadujemy się o wspólnej nocy Chandlera i Monici. Do ich zbliżenia doszło w Londynie, kiedy bohaterowie wybrali się na ślub Rossa. Aktorka wyznała, że na początku scenarzyści nie zakładali, że postaci zostaną prawdziwą parą, jednak widzowie pokochali ten wątek. Cox pokazała też fragment, który nie pojawił się w serialu, był żartem, do którego namówił ją Perry.

„Jestem wdzięczna za każdą chwilę spędzoną z tobą, Matty, i tęsknię za tobą każdego dnia. Kiedy współpracujesz z kimś tak blisko, jak ja z Matthew, są tysiące chwil, którymi chciałabym się podzielić. Oto jedna z moich ulubionych” – czytamy.

W dalszej części opowiedziała o szczegółach związanych ze sceną. „Aby przedstawić trochę historii, Chandler i Monica mieli odbyć jedną noc w Londynie. Ale dzięki reakcji publiczności stało się to początkiem ich historii miłosnej. W tej scenie, zanim zaczęliśmy się kręcić, szepnął mi zabawną kwestię do powiedzenia. Często robił takie rzeczy. Był zabawny i miły” – pdosumowała.

Matt LeBlanc żegna Matthew Perry'ego

Aktorzy z „Przyjaciół” długo nie zabierali głosu po śmierci Matthew Perry'ego. Wydali tylko wspólne oświadczenie, w którym przyznali, że są zdruzgotani. Podkreślili, że „byli kimś więcej niż kolegami z planu”. Jako pierwszy serialowego Chandlera indywidualnie pożegnał Matt LeBlanc.

„Matthew, żegnam cię z ciężkim sercem. Czas, który spędziliśmy razem, należy do ulubionego w moim życiu. To był zaszczyt dzielić z tobą scenę i nazywać cię moim przyjacielem. Zawsze będę się uśmiechać, gdy pomyślę o tobie i nigdy cię nie zapomnę. Nigdy” – napisał.

Śmierć Matthew Perry'ego

Matthew Perry zmarł niespodziewanie 28 października w swoim domu w Los Angeles. Został znaleziony martwy w jacuzzi przez swojego asystenta, który wezwał na miejsce służby. Sekcja zwłok aktora została już wykonana, ale niestety nie dała odpowiedzi, co było przyczyną jego śmierci. Władze oczekują jeszcze na wyniki badań toksykologicznych Matthew Perry'ego.

Od 1994 do 2004 roku Matthew Perry wcielał się w serialu „Przyjaciele” stacji NBC w rolę Chandlera Binga. Postać, którą wykreował, stała się kultową i ukochaną przez miliony ludzi na całym świecie. Po latach wyznał, że podczas gdy grał w serialu, zmagał się z uzależnieniami od opioidów, narkotyków i alkoholu. Na pierwszy odwyk udał się w 1997 roku – w sumie przeszedł ich aż 15.

Czytaj też:
Serwis uczcił pamięć Matthew Perry'ego. To pojawia się przed odcinkami serialu „Przyjaciele”
Czytaj też:
Była dziewczyna Matthew Perry'ego przerywa milczenie. „Nie wierzę, że utonął”

Opracowała:
Źródło: WPROST.pl