Maciej Świrski nie przekazał TVP pieniędzy z abonamentu. Zawiadomiono prokuraturę

Maciej Świrski nie przekazał TVP pieniędzy z abonamentu. Zawiadomiono prokuraturę

Maciej Świrski
Maciej Świrski Źródło:Wikimedia Commons
Szef KRRiT Maciej Świrski nie przekazał Telewizji Polskiej i Polskiemu Radiu środków z abonamentu radiowo-telewizyjnego. Bogdan Zdrojewski zapowiedział złożenie wniosku do prokuratury.

W połowie lutego szef Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji zapowiedział skierowanie należnych Telewizji Polskiej i Polskiemu Radiu środków z abonamentu radiowo-telewizyjnego do depozytu sądowego. Sąd odrzucił jednak jego wniosek dotyczący 158 mln zł z abonamentu ze stycznia i połowy lutego. W decyzji stwierdzono, że Maciej Świrski nie miał podstaw do wystąpienia z taką prośbą, ponieważ „nie posiada zdolności sądowej ani procesowej”.

Przewodniczący sejmowej komisji kultury i środków przekazu powiedział „Wirtualnym Mediom”, że kiedy szef KRRiT wstrzymał wypłaty z abonamentu dla TVP i PR, zwrócił się do Biura Analiz Sejmowych o ocenę prawną tej decyzji. Jak ujawnił, otrzymał „druzgocącą dla niego opinię„. Wykazano w niej, że jest to obowiązek przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.

Świrski nie przekazał środków z abonamentu. Zdrojewski zawiadamia prokuraturę

– Mimo tego Świrski nie przekazuje tych środków. Dzisiaj w tej sprawie zostanie złożone zawiadomienie do prokuratury ws. naruszenia przepisów prawa, narażenia spółek skarbu państwa na straty finansowe i przekroczenia uprawnień przez szefa KRRiT – powiedział portalowi Bogdan Zdrojewski.

W ostatnim czasie o Świrskim zrobiło się głośno także z innego powodu. Z początkiem marca przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji nałożył karę 550 tys. zł na stację TVN za materiał „Bielmo. Franciszkańska 3”, autorstwa Marcina Gutowskiego. Reportaż emitowany był na antenie TVN24 wiosną 2023 roku.

Stacja opublikowała oświadczenie, w którym wskazano, że „decyzja KRRiT nie ma podstaw, godzi w wolność mediów i jest próbą wprowadzenia cenzury” – „Misją dziennikarzy jest informować i ujawniać fakty – również te, które pokazują trudną prawdę. Reportaż „Franciszkańska 3” jest efektem wielomiesięcznej pracy, opartej na relacjach świadków i materiałach źródłowych, a przede wszystkim daje głos samym ofiarom nadużyć w Kościele” – oświadczył wówczas redaktor naczelny TVN24 i „Faktów” TVN.

Czytaj też:
Przemysław Babiarz stracił pracę w teleturnieju TVP. Zastąpi go twórca internetowy
Czytaj też:
Anna Popek nie chciała odchodzić z TVP. Wydała oświadczenie

Źródło: Wirtualne Media