Marek Czyż to pierwszy prowadzący serwis informacyjny „19:30”, który przeszedł rewolucję po grudniowej zmianie władzy w TVP. Jakiś czas temu ujawniono zarobki osób, które pracują w nowej Telewizji Publicznej. Prezenter z uśmiechem dla „Wprost” skomentował to tak: „nie jestem pracownikiem TVP". Co wywołało lekkie zmieszanie.
Marek Czyż ma własny biznes?
Gospodarz flagowego programu informacyjnego w TVP wyjawił, że jest właścicielem spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, która współpracuje z Telewizją Polską, a jego wynagrodzenie to przychód z firmy, którego nie może ujawniać.
— Nic się w tej sprawie nie zmieniło i w najbliższym czasie zdecydowanie nie zmieni. Jestem właścicielem spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, która świadczy usługi dla TVP. Stacja proponowała mi pracę na etacie, ale nie jestem zainteresowany taką formułą. Byłaby ona dla mnie znacznie mniej korzystna — skomentował dla Wirtualnej Polski.
W styczniu Dariusz Matecki z Suwerennej Polski złożył wniosek o upublicznienie zarobków pracowników TVP. Dokładnych informacji nikt nie przekazał, jednak likwidator Telewizji Publicznej zapewnił, że są o wiele niższe niż za czasów rządów PIS. — Nie mogę oczywiście ujawnić swoich dokładnych zarobków, bo to tajemnica spółki — powiedział wtedy Czyż.
Dodał, że krążące w sieci informacje o jego zarobkach to tylko plotki. — I mogę jeszcze dodać, że krążąca w sieci informacja, że zarabiam 87 tys. zł, to absolutny fake. Zarabiam monumentalnie mniej —oznajmił.
W sieci zawrzało po wypowiedzi Czyża
Internauci oraz znane osoby ze świata politycznego wypominają jego słowa i dosadnie krytykują prezentera. „Prezenter flagowego programu TVP mówi, że nie jest pracownikiem TVP i w związku z tym nie ujawni swoich zarobków” – napisał na portalu X Jan Śpiewak.
Inni zaś się zastanawiają: „Najzabawniejsze jest to, że główne usta TVP nawet nie pracują w mediach publicznych. Nie jest dziennikarzem, tylko wspólnikiem spółki świadczącej usługi. Gdzie są granicę absurdu i jak może być wiarygodny facet, który nie widzi swojej śmieszności?”; „Czyli mediami publicznymi z publicznej kasy kierują »wspólnicy«, którzy nie muszą się przed opinii publicznej z niczego tłumaczyć”— komentują.
Czytaj też:
Marek Czyż o zarzutach ws. „19.30”. „Ktoś, kto nie dostrzega różnic, jest głupkiem”Czytaj też:
Marek Czyż dla „Wprost”: Na przejściu dla pieszych ludzie składają dłoń w pistolet i „strzelają do mnie”