Wszystkich fanów „M jak miłość” musimy od razu uspokoić – Mikołaj Roznerski nie żegna się z rolą Marcina Chodakowskiego. Chodzi o całkiem nowy serial, który zdobył serca wielu widzów Telewizji Polskiej, czyli „Będziemy mieszkać razem” Anny Maliszewskiej i Tadeusza Łysiaka.
To opowieść o losach Polaków i Ukraińców, w pierwszych dniach i miesiącach wojny w Ukrainie.
„Ukraińców, których z domów w ojczyźnie wypędziła wojna, przyjęli w swoich domach Polacy. Otworzyli swoje serca dla uchodźców, których życie legło w gruzach. To opowieść o sile miłości, nadziei i przyjaźni. O tym, że przetrwać możemy tylko razem” – opisuje TVP.
W sumie serial, który zadebiutował w marcu 2024 roku, liczył sześć odcinków. W obsadzie, oprócz Roznerskiego, znaleźli się między innymi Aleksandra Konieczka, Lena Góra, Bronisław Wrocławski czy Oksana Cherkashyna.
W piątek 12 kwietnia o godzinie 20:35 na antenie TVP1 widzowie obejrzą ostani odcinek „Będziemy mieszkać razem”.
Mikołaj Roznerski żegna się z serialem TVP
Z fanami serii Roznerski pożegnał się wpisem na swoim Instagramie, do którego dodał krótką zapowiedź finału produkcji. „A już jutro ostatni odcinek »Będziemy mieszkać Razem«. Uważam, że to super serial. A Ty? Serdeczności” – napisał.
Pod postem aktora zaroiło się od komentarzy zaniepokojonych fanów, którzy dopytują już o kolejny sezon. „Ale że to będzie koniec serialu?”; „Szkoda, że ostatni odcinek, polubiłam ten serial”; „Szkoda, że ostatni odcinek, bardzo lubiłam. Bardzo mnie wciągnął”; „Czekamy na ciąg dalszy” – piszą.
Jeżeli nie oglądaliście serialu, wszystkie odcinki można wciąż zobaczyć na TVP VOD.
Czytaj też:
Gwiazda „Chłopaków do wzięcia” stara się o pracę w TVP. Chce być pogodynkąCzytaj też:
Awantura w TV Republika. Tematem programu była aborcja