Film „Marley” w reżyserii Kevina Macdonalda W Polsce zostanie pokazany tylko raz w szerokiej dystrybucji kinowej w sieci kin Multikino - 4 czerwca o godzinie 20:00 w ramach wydarzenia „Marley – one love”. Film można będzie zobaczyć w kinach studyjnych.
Lista kin sieci Multikino, w których odbędzie się wydarzenie „Marley – one love" wraz z projekcją filmu "Marley": Bydgoszcz, Gdańsk, Gdynia, Koszalin, Kraków, Łódź, Poznań, Malta, Poznań 51, Poznań Stary Browar, Radom, Rumia, Rybnik, Rzeszów, Sopot, Szczecin, Warszawa Ursynów, Warszawa Targówek, Warszawa Wola, Warszawa Złote Tarasy, Wrocław Arkady, Wrocław Pasaż Grunwaldzki, Zabrze.
Film "Marley" po raz pierwszy w Polsce został pokazany 28 maja; był filmem otwarcia 52 Krakowskiego Festiwalu Filmowego.
Film pokazuje Boba Marleya w każdym aspekcie jego życia - opowiada o życiu, muzyce i globalnym fenomenie. Ma autoryzację rodziny muzyka, która włączyła się także w proces tworzenia filmu. Dzięki temu wykorzystano nigdy niepublikowane archiwalne materiały o legendzie muzyki reggae.
"Myślę, że ten film to wyjątkowe przedsięwzięcie. Powstało wiele projektów poświęconych Bobowi, ten jest szczególny, ponieważ pozwala poznać go, nie tylko jako legendę reggae czy mityczną postać, ale również jako człowieka - mówi Ziggy Marley, syn artysty.
- Kiedy kręciłem w Ugandzie "Ostatniego króla Szkocji" i obserwowałem biedne tereny Kampali, zaskoczyło mnie to, że wszędzie można tam zobaczyć wizerunek Boba Marleya – flagi, graffiti, cytaty z jego piosenek. Pomyślałem sobie wtedy: „To niesamowite. Co takiego jest w Marleyu, że to działa na całym świecie i wszędzie znaczy to samo, nawet tu, w Ugandzie?" - mówi reżyser filmu.
- Zastanawiałem się, jak to się dzieje, że on nadal przemawia do ludzi na całym świecie (bo to, że tak jest, nie pozostawia wątpliwości) i dlaczego jego głos jest wciąż silniejszy, niż głos jakiegokolwiek współczesnego muzyka rockowego czy popowego. Chciałem pokazać w tym filmie coś bardzo osobistego. Kim był ten człowiek? Dlaczego osiągnął taki sukces? Co chciał nam powiedzieć? Myślę, że jednym z kluczowych powodów, dla których legenda Boba Marleya jest wciąż żywa jest to, że on nie tylko przemawia do ludzi na całym świecie, którzy znaleźli się w opresji, ale również do wszystkich tych, którzy po prostu mają poczucie krzywdy, czują się oszukani i bezradni. Jego głos mówi im: "Przyjdzie Twoja kolej. Teraz jesteś na dnie, ale będziesz jeszcze na szczycie" - dodał Kevin Macdonald.
W filmie znalazły się rozmowy m.in. z żoną Marleya, Ritą, dziećmi, przyjaciółmi i muzykami, a także z białym kuzynem Boba, którzy podzielili się z ekipą osobistymi wspomnieniami. Rozmowy z rodziną ujawniły wiele nieznanych dotąd wątków z jego życia, szczegółów, które ukazują pełen portret Marleya - jako muzyka i człowieka. Macdonald wykorzystał w swoim filmie oprócz największych przebojów Marleya, także niepublikowane nigdy archiwalne materiały. Najtrudniej było znaleźć archiwalia z jego wczesnej młodości i początków kariery, z jej pierwszych 11 lat pozostało zaledwie kilka zdjęć.
Jednym z głównych narratorów filmu jest Bunny, który znał Boba od dziecka i którego opowieści obejmują długi okres od roku 1973 aż do rozpadu zespołu. Później głos przejmuje Neville Garrick, dyrektor artystyczny The Wailers, który był przy Bobie do jego ostatnich dni.
Szkocki reżyser, Kevin Macdonald to autor 19 filmów, w tym laureat Oscara za dokument "One Day in September" o ataku palestyńskich terrorystów na wioskę olimpijską w Monachium oraz BAFTY za film fabularny "Ostatni Król Szkocji". Jest też pomysłodawcą i reżyserem filmu "Dzień z życia", projektu powstałego z wybranych z 80 000 filmów nadesłanych do YouTube przez ludzi z całego świata.
Film "Marley" po raz pierwszy w Polsce został pokazany 28 maja; był filmem otwarcia 52 Krakowskiego Festiwalu Filmowego.
Film pokazuje Boba Marleya w każdym aspekcie jego życia - opowiada o życiu, muzyce i globalnym fenomenie. Ma autoryzację rodziny muzyka, która włączyła się także w proces tworzenia filmu. Dzięki temu wykorzystano nigdy niepublikowane archiwalne materiały o legendzie muzyki reggae.
"Myślę, że ten film to wyjątkowe przedsięwzięcie. Powstało wiele projektów poświęconych Bobowi, ten jest szczególny, ponieważ pozwala poznać go, nie tylko jako legendę reggae czy mityczną postać, ale również jako człowieka - mówi Ziggy Marley, syn artysty.
- Kiedy kręciłem w Ugandzie "Ostatniego króla Szkocji" i obserwowałem biedne tereny Kampali, zaskoczyło mnie to, że wszędzie można tam zobaczyć wizerunek Boba Marleya – flagi, graffiti, cytaty z jego piosenek. Pomyślałem sobie wtedy: „To niesamowite. Co takiego jest w Marleyu, że to działa na całym świecie i wszędzie znaczy to samo, nawet tu, w Ugandzie?" - mówi reżyser filmu.
- Zastanawiałem się, jak to się dzieje, że on nadal przemawia do ludzi na całym świecie (bo to, że tak jest, nie pozostawia wątpliwości) i dlaczego jego głos jest wciąż silniejszy, niż głos jakiegokolwiek współczesnego muzyka rockowego czy popowego. Chciałem pokazać w tym filmie coś bardzo osobistego. Kim był ten człowiek? Dlaczego osiągnął taki sukces? Co chciał nam powiedzieć? Myślę, że jednym z kluczowych powodów, dla których legenda Boba Marleya jest wciąż żywa jest to, że on nie tylko przemawia do ludzi na całym świecie, którzy znaleźli się w opresji, ale również do wszystkich tych, którzy po prostu mają poczucie krzywdy, czują się oszukani i bezradni. Jego głos mówi im: "Przyjdzie Twoja kolej. Teraz jesteś na dnie, ale będziesz jeszcze na szczycie" - dodał Kevin Macdonald.
W filmie znalazły się rozmowy m.in. z żoną Marleya, Ritą, dziećmi, przyjaciółmi i muzykami, a także z białym kuzynem Boba, którzy podzielili się z ekipą osobistymi wspomnieniami. Rozmowy z rodziną ujawniły wiele nieznanych dotąd wątków z jego życia, szczegółów, które ukazują pełen portret Marleya - jako muzyka i człowieka. Macdonald wykorzystał w swoim filmie oprócz największych przebojów Marleya, także niepublikowane nigdy archiwalne materiały. Najtrudniej było znaleźć archiwalia z jego wczesnej młodości i początków kariery, z jej pierwszych 11 lat pozostało zaledwie kilka zdjęć.
Jednym z głównych narratorów filmu jest Bunny, który znał Boba od dziecka i którego opowieści obejmują długi okres od roku 1973 aż do rozpadu zespołu. Później głos przejmuje Neville Garrick, dyrektor artystyczny The Wailers, który był przy Bobie do jego ostatnich dni.
Szkocki reżyser, Kevin Macdonald to autor 19 filmów, w tym laureat Oscara za dokument "One Day in September" o ataku palestyńskich terrorystów na wioskę olimpijską w Monachium oraz BAFTY za film fabularny "Ostatni Król Szkocji". Jest też pomysłodawcą i reżyserem filmu "Dzień z życia", projektu powstałego z wybranych z 80 000 filmów nadesłanych do YouTube przez ludzi z całego świata.
em, mat. prasowe