Zmarł znany z serii "Mortal Kombat" aktor Darren Shahlavi. Został znaleziony martwy w swoim domu w Los Angeles. Póki co nie są znane przyczyny jego śmierci, wiadomo jedynie, że odszedł we śnie. Przeprowadzane są testy toksykologiczne. Aktor miał 42 lata - podaje TVN 24.
Niektóre portale twierdzą, że aktor przedawkował narkotyki, jednak zaprzecza temu Scott Adkins, przyjaciel Shahlaviego. Możliwe, że aktora zabiła toksyczna reakcja na nowy lek przepisany na kontuzjowane biodro.
"Nie wiem, jak wyrazić to, co teraz czuję. Wczoraj dowiedziałam się, że mój najdroższy brat odszedł. Był prawdziwą inspiracją dla tak wielu ludzi, w tym dla mnie. Zawsze byłam dumna z jego kariery aktorskiej. Będziesz na zawsze kochany przez wielu" - napisała na Twitterze młodsza siostra Shahlaviego, Malouse.
Aktor był mistrzem sztuk walki. Można go było zobaczyć w produkcjach takich jak "Mortal Kombat", "Ip Man 2", "Ja, szpieg", "Wersja ostateczna", czy serial "Arrow". Jego najnowszym filmem miał być "Kickboxer" z Jeanem Claudem Van Dammem.
TVN 24
"Nie wiem, jak wyrazić to, co teraz czuję. Wczoraj dowiedziałam się, że mój najdroższy brat odszedł. Był prawdziwą inspiracją dla tak wielu ludzi, w tym dla mnie. Zawsze byłam dumna z jego kariery aktorskiej. Będziesz na zawsze kochany przez wielu" - napisała na Twitterze młodsza siostra Shahlaviego, Malouse.
Aktor był mistrzem sztuk walki. Można go było zobaczyć w produkcjach takich jak "Mortal Kombat", "Ip Man 2", "Ja, szpieg", "Wersja ostateczna", czy serial "Arrow". Jego najnowszym filmem miał być "Kickboxer" z Jeanem Claudem Van Dammem.
TVN 24