Za zabójstwo współlokatora, Joshuy Suttera, aresztowano aktora znanego z serialu "Power Rangers". Ricardo Medina Jr. kłócił się z mężczyzną w mieszkaniu w Los Angeles. W pewnym momencie chwycił za miecz, który przechowywał za drzwiami, i wbił go w brzuch Suttera, powodując jego śmierć - podaje TVN 24.
Aktor sam wezwał policję. Suttera przewieziono do szpitala, gdzie zmarł. Jak informują amerykańskie media, Medina miał użyć tej samej broni, której używał jako czerwony Power Ranger w serialu "Power Rangers Samurai" trzy lata temu.
Medina przebywa w więzieniu. Kaucję ustalono na milion dolarów. Aktor ma stanąć przed sądem w Lancaster w Kalifornii we wtorek rano.
Sąsiedzi mieli go opisywać jako dziwaka oraz samotnika. - Kiedyś przyniosłem mu chleb i starałem się trochę z nim pogadać, ale on był bardziej, wiesz, typem faceta, który tak naprawdę nie chce się z nikim zaprzyjaźniać - powiedział sąsiad aktora, Justin Adamson. Na problemy z nim miał się skarżyć siostrze również sam Sutter.
Medina występował również w "Ostrym dyżurze" oraz "CSI: Kryminalnych zagadkach Miami".
TVN 24
Medina przebywa w więzieniu. Kaucję ustalono na milion dolarów. Aktor ma stanąć przed sądem w Lancaster w Kalifornii we wtorek rano.
Sąsiedzi mieli go opisywać jako dziwaka oraz samotnika. - Kiedyś przyniosłem mu chleb i starałem się trochę z nim pogadać, ale on był bardziej, wiesz, typem faceta, który tak naprawdę nie chce się z nikim zaprzyjaźniać - powiedział sąsiad aktora, Justin Adamson. Na problemy z nim miał się skarżyć siostrze również sam Sutter.
Medina występował również w "Ostrym dyżurze" oraz "CSI: Kryminalnych zagadkach Miami".
TVN 24