Na 15 dni więzienia skazano Emile'a Hirscha, aktora, który zaatakował producentkę na festiwalu w Sundance w styczniu. Oprócz odbycia kary w więzieniu aktor musi zapłacić 4750 dolarów grzywny oraz odbyć 50 godzin prac społecznych - podaje TVN 24.
Hirsch twierdził na poczatku, że to producentka rzuciła się na niego. Potem jednak przyznał się przed sądem do zaatakowania kobiety w klubie Tao 25 stycznia. Aktor miał dusić Daniele Bernfeld, przeciągnąć ją przez stół, a następnie rzucić o ziemię.
Aktor początkowo twierdził, że bronił się przed kobietą, a jego adwokat argumentował, że Hirsch był pod wpływem alkoholu i nie pamięta zdarzenia. Miesiąc po zdarzeniu aktor udał się na odwyk.
Hirsch uznał w końcu swoje zachowanie za niewłaściwe oraz lekkomyślne i przeprosił Bernfeld przed sądem. Aktorowi groziło 5 lat więzienia oraz 5 tysięcy dolarów grzywny.
TVN 24, dailymail.co.uk
Aktor początkowo twierdził, że bronił się przed kobietą, a jego adwokat argumentował, że Hirsch był pod wpływem alkoholu i nie pamięta zdarzenia. Miesiąc po zdarzeniu aktor udał się na odwyk.
Hirsch uznał w końcu swoje zachowanie za niewłaściwe oraz lekkomyślne i przeprosił Bernfeld przed sądem. Aktorowi groziło 5 lat więzienia oraz 5 tysięcy dolarów grzywny.
TVN 24, dailymail.co.uk