Galeria:
Barbra Streisand sklonowała swojego psa
Samantha, 14-letnia suczka rasy Coton de Tuléar, zmarła w 2017 roku. Wcześniej Streisand pobrała z jej pyska i żołądka komórki potrzebne do sklonowania psa. W ten sposób „powstały” dwa nowe psy – Violet i Scarlett.
– Mają różne osobowości – opowiada Streisand. – Czekam, aż trochę podrosną, żeby zobaczyć, czy kolor oczu zmieni im się na brązowy (ten, który miała Samantha) i czy będą miały jej powagę – dodaje. Trzeci pies piosenkarki i aktorki jest dalekim kuzynem Samanthy.
Klonowanie psów nie jest rzadkością, jednak jest to niezwykle droga procedura. Pierwszym sklonowanym ssakiem była owca Dolly w 1996 roku.
Zaniepokojenie informacjami przekazanymi przez Streisand wyraziła organizacja przyjaciół zwierząt PETA. Zwróciła uwagę na to, że psy nie powinny być klonowane, ponieważ wiele czworonogów jest porzucanych i czeka w schroniskach na to, żeby znaleźć dom. Jak dodaje organizacja, klonowanie przyczynia się także do zwiększenia kryzysu populacyjnego wśród zwierząt, ponieważ wiele z nich jest przetrzymywanych i dręczonych, aby mogły zostać sklonowane.