W uzasadnieniu decyzji o usunięciu dzieł z Muzeum Narodowego w Warszawie dyrektor Jerzy Miziołek pisał, że „to jest Muzeum Narodowe i pewna tematyka z zakresu gender nie powinna być explicite pokazywana”. Twierdzi, że otrzymywał listy w sprawie wystawy. Jeden z nich zacytowała „Gazeta Wyborcza”. „Dzieci weszły do sali wystawowej, by zobaczyć ogromną kaczkę z klocków Lego i w tej samej sali zostały narażone na widok nagich kobiet na filmie” – czytamy. Miziołek twierdzi, że po tym incydencie otrzymał wezwanie do ministerstwa kultury. Pracę z rozbierającymi się kobietami kazał wymienić. Z kolei zdjęcie dwóch prac Natalii LL i Katarzyny Kozyry tłumaczy remontem galerii. Wkrótce Galerię Sztuki XX i XXI wieku zastąpi wystawa polskiego malarstwa.
W ramach protestu na Facebooku powstały dwa wydarzenia – „Jedzenie bananów przed Muzeum Narodowym” oraz „Narodowe jedzenie bananów”. Do akcji zapisanych jest już tysiące osób.
W sieci pojawiło się też mnóstwo komentarzy odnoszących się do sytuacji. „Piotr Gliński i jego ludzie ciągle ograniczają wolność i cenzurują. Tak jest jak ktoś ma ciemno w głowie to sztuki i edukacji się boi” – napisała na Twitterze Barbara Nowacka.
twittertwitter
Wideo o tej tematyce nakręcił też Michał Żebrowski, a zdjęcia z bananem dodały w sieci Paulina Młynarska czy Magdalena Cielecka.
instagramtwitterfacebookCzytaj też:
Nickelodeon stworzył wyjątkowe figurki dla fanów serialu „SpongeBob Kanciastoporty”. Inspiracją były memy