Brano pod uwagę pięciu aktorów młodego pokolenia, który mogliby wcielić się w Elvisa Presleya: Austina Butlera („Pewnego razu... w Hollywood”, „Truposze nie umierają”, „Pamiętniki Carrie”), Ansela Elgorta („Gwiazd naszych wina”, „Baby Driver”, „Niezgodna”), Aarona Taylora-Johnsona („John Lennon. Chłopak znikąd”, „Godzilla”, „Kick-Ass”), Harry'ego Stylesa („Dunkierka”), Milesa Tellera („Whiplash”, „Cudowne tu i teraz”, „Romans na dwie noce”). Ostatecznie reżyser zdecydował się na tego pierwszego.
Reżyserem filmu o Elvisie Presleyu, który skupiać się ma na jego karierze, a także związku z jego menadżerem Tomem Parkerem, będzie Baz Luhrmann, znany z filmów takich jak „Romeo i Julia” (1996), „Wielki Gatsby” (2013), „Moulin Rouge!” (2001), „Australia” (2008). Mówiąc o castingu Butlera, Luhrmann stwierdził: „Wiedziałem, że nie zrobię filmu, jeżeli nie znajdziemy odpowiedniego aktora, który będzie miał zarówno wewnętrzną wrażliwość i zdolności wokalne tej niezrównanej gwiazdy. W całym procesie ważne było dla mnie to, że spotkałem tak szeroki wachlarz talentów. Słyszałem o Austinie Butlerze dzięki wyróżniającej go roli u boku Denzela Washingtona w »The Iceman Cometh« na Broadwayu, a dzięki obszernym testach ekranowych, warsztatach muzycznych i performerskich wiedziałem, że znalazłem kogoś, kto może ucieleśniać ducha jednej z najbardziej znanych postaci w muzycznym świecie”.
Austin Butler ma 27 lat i związany jest prywatnie od 2011 roku z aktorką Vanessą Hudgens, znaną z „High School Musical”. W 2014 roku grał jedną z głównych ról w serialu „Pamiętniki Carrie”. Grę na gitarze rozpoczął w wieku 13 lat, a na pianinie w wieku 16 lat. Jego zainteresowaniem są gitary, które kolekcjonuje.
Czytaj też:
Elvis Presley był pedofilem? Szokujące informacje o „Królu Rock and Rolla”
Austin Butler zagra Elvisa Presleya. Prywatnie to chłopak Vanessy Hudgens