Ogrodnik ostro na festiwalu w Gdyni. „Może się pan mścić, że nigdy nie udzieliłem panu wywiadu”

Ogrodnik ostro na festiwalu w Gdyni. „Może się pan mścić, że nigdy nie udzieliłem panu wywiadu”

Dawid Ogrodnik
Dawid OgrodnikŹródło:Newspix.pl / Aleksander Majdański
– Bez względu na to, czy macie 150 m wzrostu, czy macie 2 m, władza się kiedyś kończy. Nieważne czy słuchacie jazzu, czy jesteście fanami disco polo, władza się kiedyś kończy. I wtedy nie będzie już tak śmiesznie – mówił podczas festiwalu filmowego w Gdyni Dawid Ogrodnik.

Dawid Ogrodnik otrzymał na 44. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni nagrodę za najlepszą rolę męską. Jury wyraziło uznanie dla jego kreacji w filmie Macieja Pieprzycy „Ikar. Legenda Mietka Kosza”, w którym wcielił się w rolę legendarnego muzyka jazzowego Mietka Kosza. Odbierając statuetkę aktor wygłosił mocne przemówienie. – Możecie wyrzucać nie wiem, ile filmów z tego festiwalu i wracać ponownie. Możecie zabraniać nam wolności...Bez względu na to, czy macie 150 m wzrostu, czy macie 2 m, władza się kiedyś kończy. Nieważne czy słuchacie jazzu, czy jesteście fanami disco polo, władza się kiedyś kończy. I przyjdzie taki moment, że ta władza się skończy. I wtedy nie będzie już tak śmiesznie – mówił aktor.

Dawid Ogrodnik nawiązał także do jednej z recenzji obsypanego nagrodami w Gdyni filmu Macieja Pieprzycy. Dziennikarz m.in. „Sieci” Łukasz Adamski pisał, że „przez dwie godziny zastanawiał się, co by było gdyby Mietek widział”. – Otrzymał nagrodę dla najlepszego krytyka 2017. No, gratuluję. Powiem więcej, wie pan co, może się pan mścić, że nigdy nie udzieliłem panu wywiadu. I tak jak tu stoję, nie zrobię tego – mówił odbierający nagrodę za tytułową rolę w filmie Pieprzycy Ogrodnik.

facebook

„No cóż, stałem się gwiazda wieczoru. Pan Ogrodnik mnie zaatakował jako człowieka władzy. Widocznie wciąż mało widzi” – odparł Łukasz Adamski na Facebooku.

Czytaj też:
Tłum gwiazd na festiwalu filmowym w Gdyni. Zobacz ich stylizacje!

Źródło: Onet.pl