10-krotnie nominowany do Oscara, zdobywca 2 Złotych Globów, tym razem został wyróżniony przez Gildię Producentów Amerykańskich. W miniony weekend otrzymał nagrodę w kategorii najlepszy film kinowy.
„1917” to wielkie wojenne widowisko na miarę „Dunkierki” i „Szeregowca Ryana”, które przybliża nam dramatyczne losy żołnierzy na froncie jednej z najbardziej tragicznych wojen w dziejach świata. Sam Mendes, zdobywca Oscara za „American Beauty”, reżyser dwóch Bondów, który z artystycznego kina potrafi zrobić komercyjny hit, tym razem idzie na wojnę.
O czym jest film „1917”?
Dwaj brytyjscy szeregowcy Schofield i Perry, u schyłku Pierwszej Wojny Światowej otrzymują ogromnie ryzykowną misję, od której powodzenia zależy życie ich towarzyszy. Muszą przedrzeć się za linię wroga i przekazać rozkaz odwołujący atak, który w świetle nowych informacji nie ma najmniejszych szans powodzenia. Jeśli nie uda się wypełnić misji, niechybna śmierć czeka ponad 1600 żołnierzy, a wśród nich brata Schofielda.
W obsadzie znaleźli się między innymi Colin Firth, Benedict Cumberbatch, Richard Madden i Mark Strong.
Czytaj też:
Netflix chce podjąć współpracę z Harrym i Meghan. „Kto nie byłby zainteresowany?”
Film „1917”