„Osiecka” nie zbiera dobrych recenzji. Jedna aktorka dźwiga serial na swoich barkach

„Osiecka” nie zbiera dobrych recenzji. Jedna aktorka dźwiga serial na swoich barkach

Kadr z filmu „Sala samobójców. Hejter”
Kadr z filmu „Sala samobójców. Hejter” Źródło:Naima Film
Piotr Trojan jako zaszczuty przez państwo Tomasz Komenda, Magdalena Koleśnik w roli instagramerki fitness, Tomasz Włosok wcielający się w trzech produkcjach w kompletnie odmienne postacie. Tym aktorom lockdown nie przeszkodził w 2020 roku zabłysnąć.

Pandemia nie obeszła się z kulturą dobrze. Przez pół roku kina i teatry pozostawały zamknięte dla widzów. Przerwano plany filmowe. Artyści byli skazani na cztery ściany własnych mieszkań i kamerkę wideo. Wielu twórców nie mogło dokończyć swoich projektów albo zostali już z gotowymi produkcjami, których jednak nie mieli komu pokazać. „Bliscy” Grzegorza Jaroszuka leżą w szufladzie od wielu miesięcy. Po festiwalowej, online’owej premierze na Nowych Horyzontach na półkę trafiły „Proste sprawy” Grzegorza Zaricznego. „Sweat” Magnusa von Horna zamiast hucznego pokazu przy Croisette dostał tylko znak jakości canneńskiej imprezy.

A jednak na horyzoncie pojawiła się fascynująca grupa młodych aktorów, którym na przekór zarazie udało się przedrzeć do świadomości widzów. To dojrzali artyści, z szerokim spektrum możliwości. Ale również świadomi społecznie ludzie, pewni tego, w jakiej Polsce chcą żyć. Nic dziwnego, że obraz ich pokolenia, który tworzą na ekranie, jest tak interesujący.

Artykuł został opublikowany w 1/2021 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.