Są śmieszni, ale nie żałośni. „Czuły opis Polaków w depresji”

Są śmieszni, ale nie żałośni. „Czuły opis Polaków w depresji”

Alec Utgoff  w filmie „Śniegu już nigdy nie będzie”
Alec Utgoff w filmie „Śniegu już nigdy nie będzie” Źródło:Materiały prasowe
Swojej kinowej premiery doczekał się jeden z najgłośniejszych pandemicznych półkowników – „Śniegu już nigdy nie będzie”. Małgorzata Szumowska i Michał Englert przedrzeźniają współczesne elity finansowe. Ale jednocześnie z czułością portretują świat pogrążony w depresji.

– Dlaczego tylko Europy? – śmieje się Małgorzata Szumowska, kiedy mówię, że doszlusowała do najbardziej rozpoznawalnych twórców Starego Kontynentu.

Przy anglojęzycznej, zrealizowanej bez polskiego udziału „Córce Boga” została wynajęta tak, jak wynajmuje się najlepsze autorki z Danii czy Norwegii. Razem z Michałem Englertem realizuje teraz „Infinite Storm” z Naomi Watts w roli głównej. Przemierza czerwone dywany jako jurorka – m.in. festiwali w Berlinie i Wenecji.

A przede wszystkim Małgorzata Szumowska w konkursach tych imprez pokazuje swoje kolejne tytuły.

„Śniegu już nigdy nie będzie” również debiutował na włoskim Lido. Ale w samym filmie reżyserka wróciła do współczesnej Polski. Bo jak sama mówi: „Czasem trzeba też grać na własnym podwórku”. I chyba właśnie tę Szumowską, która gra na własnym podwórku, lubię najbardziej.

Artykuł został opublikowany w 23/2021 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.