Hugh Grant w szczerym wyznaniu. „Nienawidzę robić filmów, ale mam dużo dzieci i potrzebuję pieniędzy”

Hugh Grant w szczerym wyznaniu. „Nienawidzę robić filmów, ale mam dużo dzieci i potrzebuję pieniędzy”

Hugh Grant
Hugh Grant Źródło:Newspix.pl / ZUMA
Aktor wywołał skandal swoją wypowiedzią. Hugh Grant zdradził, że nie cierpiał swojej roli w najnowszym filmie „Wonka”.

Jeszcze w tym miesiącu w polskich kinach będzie miała premiera filmu „Wonka”, czyli prequela kultowego „Charlie'ego i fabryki czekolady”. Tym razem w głównej roli obsadzony został Timothée Chalamet, a na ekranie partnerować mu będą takie gwiazdy, jak m.in. Rowan Atkinson, Olivia Colman czy Hugh Grant. To właśnie ostatni z nich podczas niedawnej konferencji nie krył niezadowolenia ze swojej roli.

Hugh Grant o roli w „Wonka”

W filmie „Wonka” Hugh Grant wciela się w bezwzględnego Umpa-Lumpę, który ściga tytułowego bohatera. Postać aktora jest wariacją na temat krasnoludka i elfa świętego Mikołaja, czyli jest malutka, ma zielone włosy, pomarańczową twarz i białe brwi. Rola ta wymagała zastosowania efektów CGI, technologii motion-capture i noszenia specjalnego sprzętu, czyli dokładnie tego, czego Hugh Grant nie lubi w kinematografii XXI wieku.

Hugh Grant w filmie „Wonka”

Artysta podczas konferencji wspominał, że choć cieszył się, że nie musiał przed planem zdjęciowym chodzić na specjalną charakteryzację, to nie cierpiał tego, że przez cały czas skierowanych było na niego kilka kamer rejestrujących z różnych punktów jego mimikę. Gwiazdor stwierdził, że było dla niego jak „korona cierniowa”. – Robiłem wokół tego straszny raban, chyba nie da się nienawidzić swojej pracy bardziej – wyznał.

Hugh Grant narzekał też, że nie dostał należytych wskazówek, czy ma grać tylko twarzą czy całym ciałem, co ostatecznie doprowadziło do fatalnego, według niego, efektu. – Nigdy nie otrzymałem satysfakcjonującej odpowiedzi. I szczerze mówiąc, to, co zagrałem ciałem, było okropne, a potem wszystko zastąpił animator – wyjawił.

Gwiazdor nie krył również swojej niechęci do efektów specjalnych. – Przykładowo cała sekwencja z tańcem to robota ludzi od grafiki komputerowej. To całe CGI wprowadza teraz na planach mnóstwo chaosu, nie da się w sumie powiedzieć, co się akurat dzieje, trudno też przewidzieć efekt końcowy. Ech. Nienawidzę teraz robić filmów, ale cóż – mam dużo dzieci i potrzebuję pieniędzy – dodał ojciec piątki dzieci.

Zwiastun filmu „Wonka”

Willy'ego Wonkę poznajemy na początku jego kariery, gdy po podróży po świecie (podczas której doskonalił swoje rzemiosło), ląduje w środkowoeuropejskim mieście (zdjęcia do filmu kręcono w Londynie). – Jestem kimś w rodzaju magika, wynalazcy i twórcy czekolady – mówi główna postać.

Wiadomo, że Wonka marzy o tym, aby otworzyć własny sklep z czekoladą, ale wkrótce dowiaduje się, że musi walczyć z czekoladowym kartelem, z którym wcześniej musieli się zmierzyć też inni cukiernicy. Główny bohater pozostaje jednak niezrażony i mówi w zwiastunie: „Zapamiętaj moje słowa, to będzie największy sklep z czekoladą, jaki świat kiedykolwiek widział”. W zwiastunie pokazane jest też, jak Wonka spotyka Umpa-Lumpa, granego przez Hugh Granta.

Czytaj też:
„Love Actually” wraca do kin! Wszystko z okazji 20. rocznicy powstania produkcji
Czytaj też:
Wywiad Ashley Graham z Hugh Grantem stał się viralem. Modelka odniosła się w końcu do rozmowy

Opracowała:
Źródło: WPROST.pl / filmweb.pl, kultura.gazeta.pl