WINSLET NIE LUBI NAGOŚCI

Kate Winslet ma już dosyć realizowania rozbieranych scen. Aktorka promuje właśnie obraz "Little Children" w reżyserii Todda Fielda. Na premierze 31-letnia artystka olśniła wszystkich pojawiając się w wieczorowej sukni w biało-czarne kwiaty zaprojektowanej przez Bena de Lisi. Winslet przyznała, że ciągle czuje dyskomfort psychiczny po tym jak musiała wystąpić w rozbieranych scenach ze swoim partnerem filmowym Patrickiem Wilsonem. Występowanie nago przed kamerą to dla aktorki bardzo trudne doświadczenie. Kiedy obudziłam się rano przed kręceniem tej sceny pomyślałam sobie, że muszę być chyba szalona, że to robię. Obiecałam sobie także, że więcej już się na to nie zgodzę - wyjaśniła gwiazda.