POŻEGNANIE ROBERTA ALTMANA

POŻEGNANIE ROBERTA ALTMANA

Dodano:   /  Zmieniono: 
Robert Altman, jeden z najwybitniejszych współczesnych reżyserów, zmarł w wieku 81 lat w szpitalu w Los Angeles. W karierze Altmana zdarzały się wzloty i upadki a krytyka oraz publiczność nie zawsze były mu przychylne. Jednak pozostał on wierny sobie i wykształcił własny rozpoznawalny styl. Demaskował mity i podważał amerykański system wartości nierzadko posługując się zgryźliwą satyrą. Często za punkt wyjścia obierał kino gatunków, parodiując konwencje i utrwalone w tradycji postawy bohaterów (na przykład w antywesternach "Buffalo Bill i Indianie" czy "McCabe i pani Miller"). Altman był też zwolennikiem narracji wielowątkowej, wprowadzając w filmie kilkunastu bohaterów i krzyżując ich losy. Rozgłos i popularność uzyskał dzięki czarnej komedii "MASH" z 1970 roku, traktowanej jako metafora wojny w Wietnamie. Obraz przyniósł Amerykaninowi także Złotą Palmę w Cannes i nominację do Oscara w kategorii najlepszego reżysera. O nagrodę Akademii ubiegał się jeszcze trzy razy w karierze: za społeczno-polityczny obraz "Nashville", satyrę na współczesny Hollywood "Gracz" i wielowątkowy dramat "Na skróty". Ostatecznie został uhonorowany Oscarem za całokształt twórczości w 2006 roku. Podczas gali rozdania nagród przyznał, że dekadę wcześniej przeszedł operację przeszczepu serca.