?Złoty środek?

reż. Olaf Lubaszenko Średni film z kilkoma niezłymi momentami. Fabuła jest banalna: Mirka, dziewczyna z Pragi, chce ratowac bazar Rózyckiego przed zniszczeniem. Jest absolwentka prawa, wiec chce sie zatrudnic w kancelarii adwokackiej współpracujacej z deweloperem, który na miejscu targowiska zamierza wybudowac apartamentowiec. Problem w tym, ze w kancelarii kobiety nie sa mile widziane. Dla dzielnej dziewczyny i jej wujka, fryzjera geja, to jednak nie problem ? wystarczy peruka, okulary i sztuczna broda, zeby Mirka stała sie Mirkiem. Niestety, piekna Anna Przybylska w meskim przebraniu wyglada groteskowo i trudno uwierzyc, ze ktos mógłby sie na taka mistyfi kacje nabrac. Akcja w ?Złotym srodku? jest nudnawa i przewidywalna, ale niektóre epizody sa zabawne. Jednym z udanych pomysłów jest udział Kabaretu Moralnego Niepokoju, którego członkowie wcielaja sie w role wymuskanych prawników dyskutujacych w pracy o poprawianiu urody. W filmie wystapiła plejada pierwszoligowych aktorów, m.in. Cezary Pazura, Robert Gonera, Edyta Olszówka, Iza Kuna i Paweł Wilczak. ?Złoty srodek? na tle najnowszych polskich komedii wypada przyzwoicie. Niestety, miedzy przyzwoicie a dobrze jest spora różnica. Wprost Light