Festiwal w Gdyni rezygnuje z kina niezależnego

Festiwal w Gdyni rezygnuje z kina niezależnego

Dodano:   /  Zmieniono: 
Większe otwarcie na festiwalową publiczność, ostrzejsza selekcja filmów do konkursu głównego i likwidacja konkursu dla twórców kina niezależnego to najważniejsze zmiany 36. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, który odbędzie się w dniach 6-11 czerwca.

- We wszystkich przeglądach razem w Gdyni pojawi się ponad 25 polskich pełnometrażowych filmów wyprodukowanych w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy - powiedział dyrektor artystyczny Michał Chaciński, przedstawiając w poniedziałek główne założenia nowej odsłony filmowego festiwalu. Dodał, że łącznie na festiwal zgłoszono 41 pełnometrażowych filmów, które zostały poddane - jak podkreślił - starannej selekcji.

O nagrody w konkursie głównym, w tym Złote Lwy, czyli nagrodę dla najlepszego filmu, walczyć będzie 12 tytułów. Wśród nich są m.in. "Essential Killing" Jerzego Skolimowskiego, "Róża" Wojciecha Smarzowskiego, "Młyn i krzyż" Lecha Majewskiego, "Czarny czwartek. Janek Wiśniewski padł" Antoniego Krauze i "Italiani" Łukasza Barczyka. Chaciński zaznaczył, że wybrane do konkursu dzieła to ekstraklasa polskiego kina. Poinformował też, że Platynowe Lwy, czyli nagrodę za całokształt twórczości odbiorą w tym roku Roman Polański i Tadeusz Konwicki.

Wybór wyłącznie 12 filmów do konkursu głównego (w poprzednich edycjach festiwalu było ich więcej, np. w ubiegłym roku zwycięzcę wybierano spośród 21 tytułów) pozytywnie ocenił minister kultury Bogdan Zdrojewski. - Przy tak dużej ilości filmów, które w tej chwili pojawiają się na rynku dobrze jest dokonywać nawet brutalnej selekcji. Ta ciężka konkurencja i wybory, które zostały dokonane zawsze troszkę bolą, natomiast bardzo będę bronić takiej decyzji, w wyniku której (...) promujemy filmy, które spełniły wszystkie kryteria narzucone przez jury artystyczne - powiedział Zdrojewski.

Według niego, pozytywną cechą wybranych filmów jest to, że reprezentowane są przez zróżnicowane pokolenia twórców o różnym dorobku. W ocenie ministra pozwoli to lepiej ocenić kondycję polskiej kinematografii.

Wśród filmów zakwalifikowanych do konkursu głównego znalazły się też: "Sala samobójców" Jana Komasy, "Lęk wysokości" Bartka Konopki, "W imieniu diabła" Barbary Sass-Zdort, "Kret" Rafaela Lewandowskiego, "Daas" Adriana Panka, "Ki" Leszka Dawida oraz "Wymyk" Grega Zglińskiego. Poza konkursem w sekcji Panorama Polskiego Kina widzowie obejrzą dziewięć filmów m.in. "Lincz" Krzysztofa Łukaszewicza.

Wyboru najlepszego polskiego filmu dokona jury pod przewodnictwem reżysera i scenarzysty Pawła Pawlikowskiego; autora takich filmów jak "Last resort" ("Ostatnie wyjście") i "Lata miłości", za które nagrodzono go prestiżowymi nagrodami Brytyjskiej Akademii Sztuk Filmowych i Telewizyjnych. W jury znajdą się ponadto reżyser operowy, filmowy i teatralny Mariusz Treliński, aktorka Maja Ostaszewska, pianista i kompozytor Leszek Możdżer, operator Ryszard Lenczewski, a także reżyser i scenarzysta Ari Folman, selekcjonerka Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Rotterdamie Ludmila Cvikova, pisarz i eseista Walter Kirn i wiceprezes Lakeshore Entertainment Robert McMinn.

Nowością podczas tegorocznego festiwalu filmowego w Gdyni będzie większe otwarcie na publiczność. Według Chacińskiego, festiwal ma spowodować, że widzowie będą lepiej kino rozumieli. Wśród festiwalowych atrakcji będą m.in. lekcje kina z takimi mistrzami jak Andrzej Wajda i Janusz Morgenstern, którzy opowiedzą jak wyglądała praca nad jedną ze słynnych scen z filmu "Popiół i diament"; wybrane sekwencje zanalizują dla widzów także Krzysztof Zanussi, Agnieszka Holland i Roman Polański.

Podczas festiwalu odbędzie się także Konkurs Młodego Kina, do którego filmy zgłaszali studenci i absolwenci szkół filmowych. Z festiwalowego programu zniknie jednak Konkurs Kina Niezależnego. Jak wyjaśnił Chaciński, w nurcie kina niezależnego w ostatnim roku nie pojawiły się znaczące pełnometrażowe produkcje filmowe.

Odbędzie się za to przegląd kilkunastu najciekawszych krótkometrażowych filmów niezależnych, podczas którego publiczność będzie mogła wybrać swojego faworyta.

Ponadto na festiwalową publiczność czeka pokaz filmów w sekcji Panorama Europy Wschodniej, prezentującej filmy, które w ostatnich latach przebiły się do ważnych konkursów światowych festiwali m.in. w Cannes i w Berlinie.

em