"Portret o zmierzchu", film w reżyserii Angeliny Nikonowej, wstrząsający obraz współczesnej Rosji, wszedł właśnie na polskie ekrany. Film znany jest już widowni Warszawskiego Festiwalu Filmowego. Na ubiegłorocznym festiwalu przyznano mu nagrodę w kategorii film 1-2.
Film został zrealizowany za niewielką sumę 20 tysięcy dolarów, na aparacie Canon Mark II. Mimo skromnego budżetu historia przedstawiona przez Nikonovą zachwyciła widzów i krytyków na całym świecie. "Portret o zmierzchu" został obsypany nagrodami i wyróżnieniami na wielu festiwalach, m.in. w Toronto, w Wenecji, Salonikach.
Bohaterką "Portretu o zmierzchu" jest Marina, atrakcyjna trzydziestoparoletnia, która pracuje jako psycholog z trudnymi dziećmi. Jej życie wydaje się poukładane i szczęśliwe. Ale tylko pozornie. Marina przechodzi bowiem głęboki kryzys małżeński i zawodowy. Nie kocha męża, poraża ją też wszechobecna obojętność i znieczulica. Kiedy staje się ofiarą przemocy seksualnej, przeżyte upokorzenie i ból wywracają jej świat do góry nogami. Kiedy odnajduje swego oprawcę, by się zemścić, to co robi, zaskakuje widzów.
Zamiast opowieścią o zemście film staje się historią niezwykłej namiętności, skomplikowanej i niezrozumiałej opowiedzianą na tle współczesnej Rosji pogrążonej w konfliktach społecznych.
em, mat. prasowe
Bohaterką "Portretu o zmierzchu" jest Marina, atrakcyjna trzydziestoparoletnia, która pracuje jako psycholog z trudnymi dziećmi. Jej życie wydaje się poukładane i szczęśliwe. Ale tylko pozornie. Marina przechodzi bowiem głęboki kryzys małżeński i zawodowy. Nie kocha męża, poraża ją też wszechobecna obojętność i znieczulica. Kiedy staje się ofiarą przemocy seksualnej, przeżyte upokorzenie i ból wywracają jej świat do góry nogami. Kiedy odnajduje swego oprawcę, by się zemścić, to co robi, zaskakuje widzów.
Zamiast opowieścią o zemście film staje się historią niezwykłej namiętności, skomplikowanej i niezrozumiałej opowiedzianą na tle współczesnej Rosji pogrążonej w konfliktach społecznych.
em, mat. prasowe