Kochałem Łódź, kochałem ludzi, kochałem atmosferę i architekturę. Było tam coś ekscytującego. Ale nowa ekipa i prezydent miasta zabili Łódź - powiedział TVP reżyser David Lynch.
- Dzieją się tam bardzo złe rzeczy i źle się z tym czuję. Z tą kobietą prezydentem ten projekt nie ma przyszłości. Mieszkańcy Łodzi będą moim zdaniem cierpieć z tego powodu. Mieliśmy stworzyć tam niezwykłe miejsce - mówił David Lynch.
Filmowiec chciał zainwestować w Łodzi. Wraz z założoną m.in. z Markiem Żydowiczem Fundacją Sztuki Świata miał urządzać studio filmowe w zabytkowej elektrowni przy ulicy Targowej. Po tym jak festiwal przestał odbywać się w Łodzi, urząd miejski jednostronnie odkupił od fundacji teren elektrowni, chciał jednak aby Lynch prowadził studio.
- Podtrzymaliśmy propozycję, żeby studio prowadził reżyser. Wytłumaczyliśmy też, dlaczego została podjęta decyzja o odkupieniu zabytku. Fundacja nie była w stanie zagwarantować pieniędzy na wyposażenie elektrowni, przez co zagrożone były dotacja z Unii Europejskiej i cały projekt. Środki na prywatną nieruchomość musiało wyłożyć miasto. Lynch był zaskoczony, że zostały zaangażowane publiczne pieniądze, nie wiedział o tym. Rozmowy z Davidem Lynchem będą kontynuowane po zakończeniu sporu sądowego - powiedział po zaistnieniu sytuacji Tomasz Kacprzak, przewodniczący rady miejskiej.
David Lynch jest amerykańskim reżyserem. Stworzył m.in. takie filmy jak: "Mulholland Drive", "Prosta historia", "Diuna" czy "Blue Velvet". Był trzykrotnie nominowany do Oscara, otrzymał dwukrotnie Złotą Palmę w Cannes oraz dwukrotnie Złotego Cezara. Krytykowaną przez niego prezydent Łodzi jest Hanna Zdanowska z PO.
ml, gazeta.pl, TVP
Filmowiec chciał zainwestować w Łodzi. Wraz z założoną m.in. z Markiem Żydowiczem Fundacją Sztuki Świata miał urządzać studio filmowe w zabytkowej elektrowni przy ulicy Targowej. Po tym jak festiwal przestał odbywać się w Łodzi, urząd miejski jednostronnie odkupił od fundacji teren elektrowni, chciał jednak aby Lynch prowadził studio.
- Podtrzymaliśmy propozycję, żeby studio prowadził reżyser. Wytłumaczyliśmy też, dlaczego została podjęta decyzja o odkupieniu zabytku. Fundacja nie była w stanie zagwarantować pieniędzy na wyposażenie elektrowni, przez co zagrożone były dotacja z Unii Europejskiej i cały projekt. Środki na prywatną nieruchomość musiało wyłożyć miasto. Lynch był zaskoczony, że zostały zaangażowane publiczne pieniądze, nie wiedział o tym. Rozmowy z Davidem Lynchem będą kontynuowane po zakończeniu sporu sądowego - powiedział po zaistnieniu sytuacji Tomasz Kacprzak, przewodniczący rady miejskiej.
David Lynch jest amerykańskim reżyserem. Stworzył m.in. takie filmy jak: "Mulholland Drive", "Prosta historia", "Diuna" czy "Blue Velvet". Był trzykrotnie nominowany do Oscara, otrzymał dwukrotnie Złotą Palmę w Cannes oraz dwukrotnie Złotego Cezara. Krytykowaną przez niego prezydent Łodzi jest Hanna Zdanowska z PO.
ml, gazeta.pl, TVP