Oliver Queen, młody miliarder i utracjusz, w wyniku katastrofy statku trafia na jedną z wysp Pacyfiku, gdzie przez pięć długich lat szkoli
się w sztuce przetrwania. Kiedy powszechnie uznany za zmarłego bohater wraca do domu, jest już innym człowiekiem. Próbując odnaleźć się na łonie rodziny oraz wynagrodzić ukochanej błędy przeszłości (romans z jej siostrą – jedną z ofiar feralnego rejsu), niedawny rozbitek przyjmuje maskę lekkomyślnego dziedzica, pod którą ukrywa oblicze nieustraszonego łucznika biorącego na cel skorumpowanych prominentów odpowiedzialnych za upadek Starling City. Queen zaopatrzony w notes zmarłego ojca (skrywający listę podejrzanych nazwisk) i pełen kołczan rusza na łowy, walcząc też o bezpieczeństwo najbliższych, którzy jak on mają swe tajemnice.
Wielkomiejski myśliwy zadebiutował na małym ekranie w 1973 roku w rysunkowym serialu „Super Friends”. Potem regularnie występował w animowanych cyklach „Justice League Unlimited” (2004-2006) czy „Batman: The Brave and the Bold” (2008-2011), gdzie w przyjacielski sposób rywalizował z zamaskowanym obrońcą Gotham. Aktorem, który po raz pierwszy wcielił się w postać tajemniczego bojownika, był Justin Hartley – od 6. sezonu na stałe dołączył do ekipy „Tajemnic Smallville” (2001-2011). W jego interpretacji Zielona Strzała okazał się antybohaterem swobodnie naginającym prawo w ramach egzekwowanej przez siebie sprawiedliwości.
Pokutnik i obrońca
Do niedawna wiele mówiło się o planach Davida S. Goyera dotyczących powstania pełnometrażowego filmu, w którym niesłusznie oskarżony o zbrodnię bohater próbuje zbiec z więzienia dla najpopularniejszych
arcyłotrów DC Comics.
Zamiast tego Warner Bros. Television wsparła realizację projektu „Arrow” będącego inicjatywą cenionych twórców i producentów, takich jak Greg Berlanti („Zielona Latarnia”), Marc Guggenheim („Flash-
Forward: Przebłysk jutra”) oraz Andrew Kreis-
berg („Pamiętniki wampirów”). Wyreżyserowany przez Davida Nuttera pilotowy odcinek serialu ustanowił klimat, dramaturgię oraz estetykę całej produkcji, która zapewne przypadnie do gustu nie tylko fanom łowczego. Dynamiczny montaż, utrzymane niemalże w reporterskiej manierze flashbacki z pobytu Olivera na wyspie, a także widowiskowe sceny pojedynków oraz ekwilibrystycznych popisów łączą się ze stonowanymi ujęciami bohatera (narratora opowieści) starającego się odnaleźć w niełatwych relacjach z osobami, których motywy działania nie zawsze są jednoznaczne.
Grający główną rolę Kanadyjczyk Stephen Amell imponuje tężyzną fizyczną, choć równocześnie
stara się przekonać widza do moralnych dylematów swojego bohatera – świadomie uciekającego w samotność pokutnika oraz anarchizującego obrońcy uciśnionych, którego zdolności czynią z niego szalenie niebezpieczną broń. Ukrywając swoje prawdziwe emocje, Queen niczym Szekspirowski Hamlet, podejrzliwym okiem patrzy na nowe małżeństwo matki, Moiry (Susanna Thompson), będącej jedną z najbardziej dwuznacznych postaci pojawiających się w serialu. Z trudem znosi otwartą niechęć swojej byłej dziewczyny prawniczki Laurel (Katie Cassidy), której ojciec, policyjny wyga Quentin Lance (Paul Blackthorne), za wszelką cenę stara się dopaść samozwańczego strażnika. Silna więź łączy Olivera z jego sprawiającą kłopoty wychowawcze siostrą Theą (Willa Holland), bezwiednie powstrzymującą bohatera przed całkowitym zatraceniem się w sekretnej misji, w której z kolei pomaga mu osobisty szofer i ochroniarz John Diggle (David Ramsey).
Panteon atakuje
W sprawnie żonglującym komiksowymi wątkami serialu nie zabrakło miejsca na gościnne występy innych zamaskowanych herosów/heroin (już teraz zapowiedziano udział ponętnej Huntress) oraz
elity płatnych zabójców w osobach Deadshota,
Chiny White czy Deathstrike’a. Chociaż w warstwie
dramaturgiczno-wizualnej „Arrow” chwilami budzi zbyt oczywiste skojarzenia ze słynnym tryptykiem Christophera Nolana reinterpretującym historię Człowieka Nietoperza, to nabierające rozmachu
kolejne odcinki przygód Zielonej Strzały będą miały szansę skutecznie przykuć uwagę nawet najbardziej wymagających widzów. Takiej okazji nigdy nie otrzymał pilot planowanego serialu „Amazonka”, będącego uwspółcześnioną opowieścią o Wonder Woman granej przez Adrianne Palicki. Producentów nie przekonały też pierwsze próbki „Aquamana” oraz odświeżonej wersji „The Flash”. Najprawdopodobniej własnych serii doczekają się za to Blue
Beetle oraz Booster Gold, do tej pory epizodycznie pojawiający się w „Tajemnicach Smallville”. Warto trzymać kciuki za adaptację kultowego „Sandmana” Neila Gaimana.
Niemałe oczekiwania związane są także z przyszłoroczną kinową premierą „Człowieka ze Stali” Zacka Snydera, będącego nowym rozdaniem w opowieściach o Supermanie. Szykowany na 2015 rok sequel „The Avengers” (rekrutujących się z obozu najpoważniejszego konkurenta DC – Marvel Comics) będzie walczył o szczyt list przebojów z aktorską wersją „Ligi Sprawiedliwości”. Zielone światło otrzymał też nowy projekt Guillermo del Toro „Heaven Sent”, w którym klasyczni bohaterowie wydawnictwa (Deadman, The Spectre, The Swamp Thing, Phantom Stranger i John Constantine) wspólnie stają na straży światowego bezpieczeństwa. Jak widać, ofensywa heroicznego panteonu DC Comics nadal trwa.