- Gra okrucieństwa, zależności, sadyzmu, masochizmu i dowcipu - tak Agnieszka Holland scharakteryzowała najnowszy film Romana Polańskiego "Wenus w futrze".
Publiczność Festiwalu Filmów Fabularnych w Gdyni miała okazję obejrzeć najnowszy obraz reżysera 13 września wieczorem w ramach pokazów specjalnych.
Holland, która zasiada w jury gdyńskiego festiwalu przyznała, że poziom prezentowanych filmów jest bardzo wysoki. - Polski konkurs w Gdyni jest lepszy niż międzynarodowy w Karlowych Warach - oceniła. - Polskie kino jest odważniejsze, bardziej dojrzałe, nie stroni od dobrej komercji - wyliczała.
Agnieszka Holland odniosła się również do najnowszego obrazu Małgorzaty Szumowskiej "W imię...", opowiadającej historię księdza, który zmaga się ze swoim homoseksualizmem. Według reżyserki, film jest subtelny, choć jeśli wywoła skandal, więcej ludzi pójdzie do kina.
ja, TVN24/x-news
Holland, która zasiada w jury gdyńskiego festiwalu przyznała, że poziom prezentowanych filmów jest bardzo wysoki. - Polski konkurs w Gdyni jest lepszy niż międzynarodowy w Karlowych Warach - oceniła. - Polskie kino jest odważniejsze, bardziej dojrzałe, nie stroni od dobrej komercji - wyliczała.
Agnieszka Holland odniosła się również do najnowszego obrazu Małgorzaty Szumowskiej "W imię...", opowiadającej historię księdza, który zmaga się ze swoim homoseksualizmem. Według reżyserki, film jest subtelny, choć jeśli wywoła skandal, więcej ludzi pójdzie do kina.
ja, TVN24/x-news