Złote Lwy dla "Placu Zbawiciela"

Złote Lwy dla "Placu Zbawiciela"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Film "Plac Zbawiciela" w reżyserii Krzysztofa Krauzego i Joanny Kos-Krauze zwyciężył w kategorii "najlepszy polski film" podczas tegorocznej, 31. edycji Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.
Wyniki konkursu ogłoszono podczas sobotniej gali finałowej w Teatrze Muzycznym w Gdyni.

Festiwal rozpoczął się 11 września i przyciągnął ok. 1400 gości. W konkursie głównym festiwalu startowała rekordowa liczba filmów w historii festiwalu - 24 filmy.

Sekretarz stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego Jarosław Sellin zwrócił uwagę, że tegoroczny festiwal pozwala mieć nadzieję, że polska kinematografia idzie w dobrym kierunku. "Jeśli porównać sytuację sprzed trzech lat kiedy w konkursie głównym znalazło się 12 filmów, to ten rok jest obiecujący" - ocenił Sellin.

Krzysztof Krauze i Joanna Kos-Krauze otrzymali, jako zdobywcy nagrody głównej, 50 tys. złotych. "Plac Zbawiciela" wyróżniono także w innych kategoriach; jego autorzy otrzymali m.in. nagrodę prezydenta RP przyznawaną "za szczególną wrażliwość społeczną". Swoją nagrodę dla "Placu Zbawiciela" przyznał też prezes TVP Bronisław Wildstein.

Jowita Budnik - aktorka, która zagrała rolę główną w "Placu Zbawiciela", została uznana za najlepszą aktorkę tegorocznego festiwalu. "Dziękuję za zaufanie, którym obdarzyli mnie Joanna i Krzysztof. Tę rolę i nagrodę dedykuję mojemu mężowi, bo tylko on wie ile poświęcił, bym mogła ją zagrać" - powiedziałą Budnik.

Jury doceniło także Ewę Wencel, która została uhonorowana za najlepszą drugoplanową rolę w "Placu Zbawiciela".

Najlepszym reżyserem okazał się Marek Koterski, doceniony za film "Wszyscy jesteśmy Chrystusami". Odbierając nagrodę reżyser podkreślił, że przy realizacji tego filmu "po raz pierwszy miał poczucie misji". "Jestem szczęśliwy, że mogłem zrobić film o fantastycznych ludziach, którzy się zabijają. Jest jednak w tym filmie nadzieja, że można wyjść z tej choroby (alkoholizmu-PAP)" - mówił Koterski.

Film Koterskiego dostał także osobną pozaregulaminową nagrodę od Stowarzyszenia Filmowców Polskich za "twórcze przedstawienie rzeczywistości".

Jury festiwalu nagrodziło Zbigniewa Zamachowskiego w kategorii pierwszoplanowa rola męska, w którą wcielił się w filmie "Przybyli ułani"; najlepszym drugoplanowym aktorem okazał się Krzysztof Kiersznowski w filmie "Statyści". Za drugoplanową rolę kobiecą - oprócz Ewy Wencel - doceniono także Annę Romantowską ("Statyści").

Jury uznało, że autorem najlepszego scenariusza filmowego jest Jarosław Sokół (do filmu "Statyści").

Za zdjęcia nagrodzono Bogumiła Godfrejowa ("Z odzysku") oraz Arkadiusza Tomiaka ("Statyści" i "Palimpsest"). Najlepszym kompozytorem muzyki filmowej okazał się Paweł Szymański ("Plac Zbawiciela"). Za scenografię nagrodzono Joannę Doroszkiewicz ("Jasminum").

Pośród wielu nagród pozaregulaminowych znalazła się także nagroda dla "nadziei polskiego kina", którą wręczyła dyrektor Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej Agnieszka Odorowicz. Otrzymali ją debiutanci Xawery Żuławski za film "Chaos" i Mariusz Gawryś za film "Sztuka masażu".

Za dźwięk w filmie "Co słonko widziało" uhonorowano Piotra Domaradzkiego; Jarosław Kamiński otrzymał nagrodę w kategorii montaż ("Z odzysku"), a Annę Englert uznano za autorkę najlepszych kostiumów ("Chaos").

Podczas sobotniej ceremonii jury przyznało tez nagrody specjalne ufundowane przez przewodniczącą Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Elżbietę Kruk, dla "Co słonko widziało" w reżyserii Michała Rosy i "Statyści" w reżyserii Michała Kwiecińskiego.

Prezydent Gdyni postanowił nagrodzić za najlepszy debiut aktorski Martę Malikowską za rolę w filmie "Przebacz".

Film "Statyści" okazał się najdłużej oklaskiwanym filmem publiczności (prawie trzy minuty), organizatorzy festiwali filmowych za granicą nagrodzili natomiast film "Co słonko widziało" Michała Rosy "za artystyczną uczciwość".

Rada Programowa TVP postanowiła dodatkowo uhonorować film "Statyści" Michała Kwiecińskiego. Doceniono jego "kunszt filmowy w pokazywaniu zwykłych ludzi".

Podczas sobotniej gali złotym medalem "Gloria Artis-Zasłużony dla Kultury Polskiej" Jarosław Sellin odznaczył scenarzystę Jerzego Stefana Stawińskiego - autora scenariuszy do m.in. "Kanału" Andrzeja Wajdy i "Zezowatego szczęścia" Andrzeja Munka.

Po raz pierwszy w historii gdyńskiego festiwalu przyznano statuetkę Bursztynowego Lwa za najlepszą frekwencję, uhonorowano tym wyróżnieniem firm "Tylko mnie kochaj" w reż. Janusza Zatorskiego.

pap, ss