Po tragicznej śmierci Paula Walkera wszelkie prace na planie filmu "Szybcy i wściekli 7" zostały wstrzymane. Siódma część cyklu, w której Paul Walker wcielał się postać Briana O'Connera, miała trafić do kin w lipcu 2014 roku.
Śmierć Paula Walkera nie musi oznaczać rezygnacji z dokończenia ostatniego filmu z cyklu. Paul nagrał bowiem większość scen, które zaplanowano z jego udziałem. Najprawdopodobniej zostanie tylko zmieniony scenariusz, ale tak, by postać Briana O'Connera jednak pozostała, przynajmniej w części filmu. Pewne jest tylko jedno, że premiera filmu nie odbędzie się w zaplanowanym czasie.
Gwiazdor serii zginął 30 listopada w wypadku samochodowym. Porsche, które prowadził jego kolega, rozbiło się o drzewo, a następnie stanęło w płomieniach. Walker i kierowca zginęli na miejscu. Zdjęcia do siódmej odsłony "Szybkich i wściekłych" były realizowane już od jakiegoś czasu. Teraz reżyser James Wan i szefowie studia Universal zarządzili wstrzymanie prac do odwołania. Nie wiadomo, czy w ogóle zostaną wznowione.
- Mój brat i ja... razem chcieliśmy sięgnąć gwiazd... i osiągnęliśmy więcej, niż mogliśmy sobie wymarzyć - napisał na Twitterze Vin Diesel, kolega Walkera z planu "Szybkich i wściekłych". - Z jednej strony nie mogę znieść myśli, że straciłem brata... a z drugiej czuję się zaszczycony, że znałem tak wspaniałego człowieka.
Kondolencje w internecie złożyli też pozostali członkowie obsady, m.in. Tyrese Gibson i Jordana Brewster, a także reżyser wcześniejszych odsłon, Justin Lin.
em, megafon.pl
Gwiazdor serii zginął 30 listopada w wypadku samochodowym. Porsche, które prowadził jego kolega, rozbiło się o drzewo, a następnie stanęło w płomieniach. Walker i kierowca zginęli na miejscu. Zdjęcia do siódmej odsłony "Szybkich i wściekłych" były realizowane już od jakiegoś czasu. Teraz reżyser James Wan i szefowie studia Universal zarządzili wstrzymanie prac do odwołania. Nie wiadomo, czy w ogóle zostaną wznowione.
- Mój brat i ja... razem chcieliśmy sięgnąć gwiazd... i osiągnęliśmy więcej, niż mogliśmy sobie wymarzyć - napisał na Twitterze Vin Diesel, kolega Walkera z planu "Szybkich i wściekłych". - Z jednej strony nie mogę znieść myśli, że straciłem brata... a z drugiej czuję się zaszczycony, że znałem tak wspaniałego człowieka.
Kondolencje w internecie złożyli też pozostali członkowie obsady, m.in. Tyrese Gibson i Jordana Brewster, a także reżyser wcześniejszych odsłon, Justin Lin.
em, megafon.pl