Sauvage - Cannes 2018

Sauvage - Cannes 2018

Dodano: 
Sauvage - Cannes 2018
Sauvage - Cannes 2018 Źródło: Cannes Film Festival
„Sauvage” francuskiego reżysera Camille’a Vidala-Naqueta, prezentowane w sekcji Semaine de la Critique to opowieść o potrzebie miłości i bliskości w świecie… męskich prostytutek.

22-letni chłopak (niezły Félix Maritaud) żyje na ulicy i prostytuuje się, aby wiązać jakoś koniec z końcem, (co w jego wypadku oznacza posiadanie funduszy na kolejną porcję cracku), w oczekiwaniu na wielką miłość, która odmieni jego życie. W trakcie seansu dowiadujemy się bowiem, że wyniszczający tryb życia bohatera jest tak naprawdę próbą odnalezienia prawdziwego uczucia, które uniesie wszystkie trudy i doda skrzydeł.

Film zaczyna się świetną sekwencją u lekarza. Doktor osłuchuje mężczyznę, przykładając stetoskop do jego torsu. Następnie oglądamy, jak chłopak głośno oddycha. Sposób kadrowania, prezentujących twarze obu mężczyzn obok siebie i miarowe oddychanie jednego z nich, sugeruje bliskość bohaterów i relację poważniejszą niż ta na linii lekarz-pacjent. I rzeczywiście - kiedy po chwili lekarz mówi - „widzę, że panu stoi, ulżę więc panu” i zaczyna lubieżnie dotykać pacjenta, orientujemy się, że scena ta jest seksualną grą młodego żigolaka i jego klienta.

Scena ta ustawia zresztą stylistykę całego dzieła. Bezpruderyjne pokazywanie gejowskiego seksu, humorystyczne punktowanie scen, a także desperacką potrzebę bliskości bohatera, który szuka akceptacji u niemal każdej napotkanej osoby. Scena u lekarza dostanie zresztą swoje świetne echo w późniejszej części seansu, gdy bohater, trafiwszy wreszcie do prawdziwej lekarki, uściśnie ją, poczuwszy troskę z jej strony. Taki właśnie jest caly film - mieszający momenty dosadne, z tymi bardziej lirycznymi, skupionymi na emocjach.

Obraz nie unika wprawdzie paru klisz, czy motywów znanych z podobnych historii LGBT (dość powiedzieć, że sceny tańca półnagich facetów w rytmie techno wyglądały dużo lepiej w zeszłorocznym “120 uderzeń serca”), jednak dzięki dobremu prowadzeniu opowieści oraz wiarygodnym bohaterom, ogląda się to z zainteresowaniem.

“Sauvage” stanowi bowiem ciekawy wyrywek historii, prezentujący pewien zwodniczy punkt widzenia głównego bohatera i błędne koło, z którego trudno się oswobodzić. Film zderza romantycznego, zagubionego bohatera z brutalną rzeczywistością, pokazując co sentymenty są w stanie zrobić z człowiekiem. Ciekawa produkcja, która choć nie wychodzi poza pewien schemat, jest tak wyraziście opowiedziana, że pozwala z zainteresowaniem śledzić historię.

Ocena: 7-/10

Źródło: FILM.COM.PL