Posłowie PO bojkotują programy TVP. „Telewizja publiczna nie gra z nami fair”

Posłowie PO bojkotują programy TVP. „Telewizja publiczna nie gra z nami fair”

Jacek Kurski
Jacek Kurski Źródło: Newspix.pl / TEDI
Portal Wirtualne Media donosi, że posłowie PO zdecydowali się na bojkot Telewizji Polskiej. – Nie mamy ochoty występować w charakterze mięsa armatniego, osób do grillowania na wizji – tłumaczy w rozmowie z portalem Jan Grabiec, rzecznik prasowy Platformy Obywatelskiej.

Już w maju pojawiały się doniesienia, że obóz polityczny Grzegorza Schetyny rozważa możliwość zbojkotowania mediów publicznych. Powodem rozważania tak drastycznego posunięcia był sposób, w jaki we „Wiadomościach” przedstawiony został „Marsz Wolności”. W relacji kwestionowano jego liczebność, a także prezentowano wypowiedzi uczestników wskazujące, że nie wiedzą oni, po co tak naprawdę przyszli na marsz. Ostatecznie jednak do bojkotu wówczas nie doszło.

Czytaj też:
Pawłowicz popiera pomysł opozycji. „Nie możemy marnować ani chwili w mediach na totalne kłamstwa”

Konflikt z TVP jednak narastał. Niektórzy posłowie, jak Sławomir Nitras, wprost oskarżali przedstawicieli mediów publicznych o stronniczość. W maju polityk pisał na Twitterze, że jego wypowiedzi prezentowane w „Wiadomościach” TVP1 mogą być zmanipulowane, jeśli materiały były przygotowywane przez redaktorów Bugałę bądź Olechowskiego. W ostatnich dniach głośno było z kolei o spięciu redaktora Krzysztofa Ziemca z posłem PO Michałem Szczerbą. – Pokazaliście mnóstwo jadu, mnóstwo PiS-owskiej propagandy w tej partyjnej telewizji – mówił polityk o materiale na temat kontrmanifestacji w trakcie miesięcznicy smoleńskiej. Od kilku dni w programach publicystycznych TVP, m.in. w „Gościu Wiadomości” przestali pojawiać się posłowie PO.

Czytaj też:
Dziennikarz TVP „w pogoni” za posłami PO. Nitras: Zostałem przez niego napadnięty. Jest nagranie

Rzecznik partii Jan Grabiec w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl wyjaśnił przyczyny takiego stanu rzeczy i zapowiedział, ze puste miejsca "mogą pojawiać się coraz częściej. Jak wskazał, są dwa powody nieobecności polityków opozycyjnej partii w programach TVP. - Po pierwsze tego, że jesteśmy zapraszani do programów na ostatnią minutę. W dodatku na warunkach, jakie dyktują posłowie Prawa i Sprawiedliwości. Gdy zgłaszamy swoich przedstawicieli, słyszymy, że posłowie strony rządowej nie chcą z nimi rozmawiać – wyjaśnił, wymieniając w tym kontekście np. Michała Szczerbę. 

Jan Grabiec zaznaczył, ze TVP "gra nie fair" z posłami PO, zmieniając wcześniej uzgadniane tematy. – I gdy my wysyłamy eksperta od – powiedzmy – polityki zagranicznej, okazuje się w ostatniej chwili przed wejściem na wizję, że rozmowa dotyczyć będzie wewnętrznych spraw. Wydawcy programów wprowadzają naszych posłów w błąd – wskazał rzecznik PO. – Nie mamy ochoty występować w charakterze mięsa armatniego, osób do grillowania na wizji – wyjaśnił.

Źródło: Wirtualnemedia.pl