Otrzymała mieszkanie i 300 tys. zł od internautów. Co Joanna Mazur zrobi z pieniędzmi?

Otrzymała mieszkanie i 300 tys. zł od internautów. Co Joanna Mazur zrobi z pieniędzmi?

Joanna Mazur i Jan Kliment
Joanna Mazur i Jan Kliment Źródło: Newspix.pl / Aleksander Majdański
Po jednym z odcinków „Tańca z gwiazdami” głośno stało się o Joannie Mazur. Niewidoma biegaczka poruszyła widzów swoją trudną historią życiową. Zawodniczka otrzymała już nowe mieszkanie, a w sieci zorganizowano zbiórkę pieniędzy.

Joanna Mazur udzieliła wywiadu magazynowi „Party”, podczas którego wyjaśniła, dlaczego mieszkała w tak ciężkich warunkach. – Świadomie postawiłam na sport i jemu podporządkowałam całe swoje życie. To, gdzie i jak mieszkam, nie było dla mnie aż tak istotne! Przyzwyczaiłam się do warunków, jakie mam w internacie, choć nie ukrywam, że jako kobiecie brakowało mi komfortu korzystania na przykład z własnej łazienki – podkreśliła niewidoma mistrzyni świata w biegu na 1500 metrów.

Zawodniczka otrzymała ponad 300 tys. zł za pośrednictwem zbiórek internetowych. Nie wyklucza, że kupi za to małe mieszkanie w Warszawie. – Jak już coś wybiorę, to potem w ewentualnym remoncie na pewno pomogą mi bliscy – podkreśliła. Pytana o walkę w programie „Taniec z gwiazdami” stwierdziła, że „walczy o siebie, o swoje marzenia i nigdy się nie oddaje”. – Jeśli wygram, będę szczęśliwa. Ale pieniądze są tylko środkiem, a nie celem. Wszystko, co mam, osiągnęłam ciężką pracą – podsumowała.

„Tak właśnie wygląda życie”

Joanna Mazur w jednym z odcinków programu „Taniec z gwiazdami”, w którym bierze udział, pokazała swój skromny pokój w krakowskim akademiku, z toaletą na korytarzu: – Przepraszam za ten filmik, ale tak właśnie wygląda życie – powiedziała. Zaraz po emisji, w internecie ruszyły zbiórki pieniędzy dla mistrzyni. Nikt jednak nie spodziewał się tego, co wydarzyło się dalej.

W kolejnym odcinku, po występie Joanny Mazur i Janka Klimenta, na scenie pojawił się przedsiębiorca Zbigniew Jakubas, który powiedział: – Dokładnie tydzień temu moja córka Joanna po obejrzeniu programu, ze łzami w oczach, opowiedziała mi historię Joanny. Natychmiast obejrzałem materiał w internecie i nie ukrywam, że się bardzo wzruszyłem i podjąłem decyzję o pomocy tej wspaniałej dziewczynie. A ponieważ w życiu trzeba mieć dużo szczęścia, to tak się dobrze składa, że w moim projekcie „Nowa 5 Dzielnica” w Krakowie jest budynek, który czeka właśnie na panią! Jestem zaszczycony, że mogę pani przekazać nowe mieszkanie z piękną łazienką, salonem, sypialnią i dużym, słonecznym tarasem. A teraz, tak jak szybko pani biega, tak szybko musimy podjąć decyzję o urządzeniu pani mieszkania, żeby zaraz po wakacjach mogła pani w nim zamieszkać – powiedział przedsiębiorca. Dodatkowo, w internetowej zbiórce, zebrano na rzecz Mazur ponad 300 tysięcy złotych.

Później Joanna Mazur udzieliła wywiadu, w którym opowiedziała, jak zareagowała na tę sytuację. – Jeszcze się z tą sytuacją nie oswoiłam. Bałam się, że po tym materiale ludzie będą się nade mną litować, a tego nienawidzę. Nie chciałam budzić współczucia, po prostu opowiedziałam, jak wygląda moje życie. Postawiłam na sport, wiedząc, że wymaga wielu poświęceń. Przez ostatnie lata skupiałam się wyłącznie na treningach i podporządkowałam im całe swoje życie. Oddałam się pasji. To, gdzie i jak mieszkam, nie było dla mnie aż tak istotne. Przyzwyczaiłam się do warunków, jakie mam w internacie, a odłożone pieniądze inwestowałam w sportowy rozwój, w finansowanie dodatkowych szkoleń – powiedziała Mazur w rozmowie z „Fleszem”.

Czytaj też:
Niepełnosprawni sportowcy krytykują uczestniczkę „Tańca z Gwiazdami”

Źródło: Party