Zirytował was ostatni odcinek „Gry o tron”? Tak wygląda jego alternatywna wersja

Zirytował was ostatni odcinek „Gry o tron”? Tak wygląda jego alternatywna wersja

Rozjaśniony kadr z „Gry o tron”
Rozjaśniony kadr z „Gry o tron” Źródło: YouTube / Hivemind
Po premierze trzeciego odcinka „Gry o tron” część widzów narzekało, że wielu scen nie widzieli ze względu na wszechobecny mrok. Odpowiedzią na te opinie jest materiał przygotowany przez pewnego youtubera, który postanowił nieco rozjaśnić bitwę o Winterfell. Uwaga - tekst zawiera spoilery!

Uwaga! tekst zawiera spoilery dotyczące fabuły 3. odcinka ósmego sezonu „Gry o tron”.

Najnowszy, trzeci odcinek produkcji został zatytułowany Długa Noc (ang. The Long Night). Scenarzyści wzięli sobie ten tytuł mocno do serca, bo cała bitwa odbywa się w nocy, skąpana w ciemnościach. Jedynymi źródłami światła jest płonący w niektórych miejscach ogień. Taka sceneria spowodowała, że wiele osób miało problemy z dostrzeżeniem tego co dzieje się na ekranie. Problem dotyczył zwłaszcza widzów, którzy nie zadbali o odpowiednie ustawienie jasności w swoich telewizorach, czy ekranach na których oglądali serial.

Jak trzeci odcinek hitowego serialu mógłby wyglądać po rozjaśnieniu? Poniekąd wyjaśnia to materiał przygotowany przez użytkownika Hivemind, który zestawił kadry z  ze zmodyfikowanymi przez siebie scenami. Różnica jest zauważalna, a widzom pozostaje ocenić, która wersja jest dla nich łatwiejsza w odbiorze.

Odpowiedź operatora

Jak na krytykę widzów odnośnie ciemności towarzyszących odcinkowi odpowiadają osoby odpowiedzialne za jego realizację? Operator filmowy Fabian Wagner uważa, że jeżeli dla niektórych widzów sceny z trzeciego odcinka ósmego sezonu „Gry o tron” były zbyt ciemne, to jest na to tylko jedno wytłumaczenie – wasze telewizory. – Dużą częścią problemu jest fakt, że ludzie nie wiedzą, jak odpowiednio ustawić swoje telewizory – stwierdził Wagner w wywiadzie dla Wired U.K. – Niestety wiele osób ogląda też na iPadach, co daje szansy, by dobrze zaprezentować serial.

Twórca odcinka tłumaczy też, że producenci wymagali od niego, by był on utrzymany w stonowanych, ciemnych barwach. Przypomniał, że jego tytuł to w końcu „The Long Night” (pol. długa noc). W innym wywiadzie dla TMZ dodał też, że cały serial opiera się na określonej kolorystyce i w tym m.in. tkwi jego wyjątkowość. Filmowiec zdecydowanie nie zgodził się z fanami, którzy narzekali w mediach społecznościowych na słabą widoczność. – Staraliśmy się dostarczyć widzom świetny odcinek. Wiem, że nie był za ciemny, ponieważ go sfilmowałem – podkreślał.

Czytaj też:
Co działo się na planie „Gry o tron”? Te zdjęcia dużo zdradzają

Galeria:
Tak kadry z „Gry o tron” wyglądają po rozjaśnieniu