O decyzji Elizy Michalik poinformował portal wirtualnemedia.pl. – Nie wyobrażam sobie moich programów bez tematyki politycznej. To dla mnie zbyt nagła zmiana, dlatego zdecydowałam się odejść – wyjaśniła dziennikarka. Wiąże się to z decyzją kierownictwa stacji, która weszła w życie już w ostatni weekend. – Zamierzamy przeznaczyć więcej czasu na informacje z różnych sfer życia, a nie na dyskusje polityczne. Jak wynika z badań oglądalności, w Superstacji najlepiej oglądały się pozycje niezwiązana z polityką – powiedział Tomasz Matwiejczuk, rzecznik prasowy Telewizji Polsat. Dodał, że widzowie oglądający debaty czy rozmowy polityczne częściej szukają takich programów w trzech głównych kanałach informacyjnych. – Superstacja będzie więc nadal zajmowała się różnymi sferami życia społecznego, ale wywiady z politykami, rozmowy polityczne pozostaną domeną stacji stricte informacyjnych – podsumował.
Na tym nie koniec zmian
Michalik, która z Superstacją była związana od 2007 roku, w ostatnim czasie prowadziła trzy programy: „Nie ma żartów”, wspólnie z Marcinem Tellerem „Golitynę” oraz „Szpile”. Jak podają wirtualnemedia.pl, dziennikarka na antenie często rozmawiała z ekspertami oraz publicystami o poglądach liberalnych.
To nie koniec zmian, jakie czekają Superstację. Z ramówki zniknie „Salon Polityczny”, który był emitowany w soboty o godz. 14:45. Sylwia Madejska oraz Tomasz Grzelewski prowadzący program podsumowali polityczne wydarzenia tygodnia oraz omawiali je z zaproszonymi gośćmi. – Program ten osiągał jeden z najsłabszych wyników wśród wszystkich nadawanych przez Superstację – przekazał Matwiejczuk. Nieoficjalne doniesienia wskazują na to, że wciąż emitowana będzie „Debata Grzegorza Łaguny”, która nadawana jest w soboty i niedziele o godz. 19:45.
Czytaj też:
Filip Chajzer drwi z mieszkańców Sosnowca? „To nie jest dobra reklama dla Pana i pracodawcy”