Tomasz Kammel oburzony. „Jak oni się czują, gdy homoseksualizm wrzuca się do jednego worka z pedofilią?”

Tomasz Kammel oburzony. „Jak oni się czują, gdy homoseksualizm wrzuca się do jednego worka z pedofilią?”

Tomasz Kammel
Tomasz KammelŹródło:Newspix.pl / ARTUR ZAWADZKI/FOTONEWS
Po jednej z warszawskich ulic przemieszczał się samochód, na którym znajdowały się czarne banery m.in. z napisem „Stop pedofilii". „Mija właśnie godzina od mojego spotkania z tym pojazdem i dalej nie mogę się otrząsnąć” – napisał Tomasz Kammel na Facebooku.

„Po Warszawie jeździ samochód, który jest niczym czarna wołga z miejskich legend. Owszem, nikogo nie porywa, ale budzi przerażenie, zakłopotanie i niesmak. Obserwowałem reakcje ludzi na beznamiętny głos sączący jad i jestem poruszony, tak jak wielu z nich” – napisał Tomasz Kammel na . Dziennikarz dodał, że „nie interesuje go wojna ideologiczna, a już na pewno nie polityczna wojna wokół LGBT”.

instagram

„Jak oni się czują, gdy homoseksualizm wrzuca się do jednego worka z pedofilią?”

„Cholernie zasmuca mnie coś innego. Jak czuje się matka czy brat albo siostra jakiegoś homoseksualnego dzieciaka, słysząc ten stek bzdur? Jak czuje się ten dzieciak? Jak czuje się lesbijka katoliczka? Jak oni się czują, gdy homoseksualizm wrzuca się do jednego worka z pedofilią?” – pytał w mediach społecznościowych prezenter. „To jest po prostu podłe i nieludzkie. Ludzie maja prawo znać prawdę, również ci, którym nie jest po drodze z LGBT. Tylko wtedy spór ma szanse przynieść cywilizowane rezultaty. Nawet w najtrudniejszych sprawach można się mądrze i pięknie nie zgadzać” – dodał Tomasz Kammel.

Dziennikarz podkreślił, że opisywana sytuacja nim wstrząsnęła. „Mija właśnie godzina od mojego spotkania z tym pojazdem i dalej nie mogę się otrząsnąć. Jest środek Europy, 21-szy wiek. To nie jest czas i miejsce na takie rzeczy. Nie wiem czy bardziej mi głupio czy jestem wściekły” – napisał na .

Czytaj też:
Romuald Lipko z Budki Suflera walczy z nowotworem. „Zwracamy się z prośbą do wszystkich”

Źródło: WPROST.pl