We wtorek 17 września uczestnicy drugiej edycji Big Brothera poznali wyniki pierwszych nominacji. Dziesięciu uczestników wskazało Karolinę Sztafę, po pięć głosów oddano na Aleksandrę Balawender i Przemysława Kardę. To właśnie te trzy osoby są zagrożone odpadnięciem programu.
Tymczasem Przemysław Karda oświadczył, że chce dobrowolnie odejść z programu, aby ocalić pozostałe nominowane osoby, szczególnię Aleksandrę. Gdy nominowana 20-latka próbowała odwieść Przemka od jego decyzji, ten stwierdził, że będzie ona właściwa i dla niego samego, i dla pozostałych uczestników. - Mnie ten program nic nie da. Ty jesteś młodą dziewczyną – powiedział Przemysław. Na chwilę obecną nie wiadomo. czy uczestnik faktycznie wyjdzie z domu Wielkiego Brata na własną prośbę.
Przemysław Karda to były żołnierz jednostki specjalnej. Jest organizatorem szkoleń dla rekinów biznesu. W stolicy głównie pracuje, a wolne chwile spędza na ekstremalnych wyprawach od Kirgistanu po Alaskę oraz pisaniu książek science fiction. Sam o sobie pisze, że jest pisarzem, podróżnikiem, przedsiębiorcą, oficerem, survivalowym tatą i celebrytą na pół etatu. Uważni widzowie dopatrzyli się, że brał wcześniej udział w programie TTV „Dżentelmeni i wieśniacy”.
Czytaj też:
Groźny wypadek modelki w „Top Model”. Interweniował ratownik