Chciałbyś zagrać w „Wiedźminie”? Teraz możesz umówić się z kierowniczką obsady

Chciałbyś zagrać w „Wiedźminie”? Teraz możesz umówić się z kierowniczką obsady

Kadr z serialu „Wiedźmin”
Kadr z serialu „Wiedźmin” Źródło: Netflix
Serial „Wiedźmin” był jednym z pierwszych produkcji tworzonych w Wielkiej Brytanii, nad którymi prace przerwane zostały w związku z pandemią koronawirusa. W rozmowie z portalem Deadline kierowniczka obsady Sophie Holland zdradziła, że wymyśliła sposób na to, jak kontynuować tworzenie drugiego sezonu hitu i upewnić się, że będzie on możliwie jak najlepszy. Oczywiście bez wychodzenia z domu.

Sophie Holland jest doświadczoną operatorką. Pracowała m.in. przy produkcjach takich jak „Young Wallander”, „The Indian Detective” czy „Thor: Mroczny świat”. Oryginalnie zawiesił prace nad drugim sezonem serialu „Wiedźmin” na dwa tygodnie, jednak już wiemy, że w najbliższym czasie aktorzy nie wrócą na plan, ze względu na szybkie rozprzestrzenianie się w tym kraju wirusa.

Holland przyznała w rozmowie z Deadline, że decyzja o wstrzymaniu produkcji „Wiedźmina” była dla niej szokiem i próbowała wymyślić, w jaki sposób sobie z tym poradzić. W końcu, wraz ze swoim asystentem Faye Timbym wpadli na niekonwencjonalny sposób, aby kontynuować prace nad serialem. Jak tłumaczy Holland, mieli na to nagle mnóstwo czasu. Postanowili więc poświęcić godzinę dziennie na organizowanie spotkań-castingów z aktorami za pośrednictwem platformy WeAudition. Odbywają maksymalnie rozmowy z sześcioma aktorami dziennie, co pozwala im znajdować talenty dosłownie z całego świata. Jest to też wyjątkowa okazja dla aktorów, którzy mają możliwość wywarcia wrażenia na kierowniczce obsady, z którą być może nie mieliby okazji się spotkać na tym etapie.

– Dosłownie spędzamy czas z aktorami z całego świata – ludźmi, do których normalnie nie mielibyśmy dostępu. To może być tylko rozmowa, czasami odgrywają scenkę, wygłaszają monolog lub pokazują swoje wcześniejsze osiągnięcia. Było kilku naprawdę interesujących aktorów, których wcześniej nie znałam. Mogę już myśleć o rolach, które mogą pasować do osób, z którymi rozmawiałam. Daje mi to również poczucie, że branża wciąż się rozwija – tłumaczy Holland.

Czytaj też:
„Bogowie”, „Zielona mila”, „Konwój”. Co oglądać dziś w telewizji?