Przez pandemię koronawirusa ucierpiało bardzo wiele dziedzin gospodarki, w tym także branża rozrywkowa. Odwoływane koncerty i spektakle sprawiły, że niektórzy artyści nie mogą zarabiać. Wśród nich jest i Iwona Węgrowska. Jednak gdy piosenkarce zaproponowano udział w walce w klatce, odmówiła. A kuszono ją ponoć ogromną sumą pieniędzy.
Fortuna za walkę w klatce
– Oczywiście, padła propozycja, ale nie biorę udziału w walkach! Mogę tylko zaśpiewać i o tym głównie była mowa. Mimo zawrotnej sumy, którą zaproponowali, nie jestem w stanie walczyć. To nie mój temat – skomentowała plotki Węgrowska w wywiadzie dla portalu Pudelek.pl.
Gdy dziennikarz spytał artystkę czy prawdą jest, że oferowano jej około 90 tysięcy złotych, ta odparła tajemniczo: „Proponowali mi dużo więcej. Nie mogę o tym mówić”. Obecnie, w walkach w różnych federacjach pojawiają się celebryci z takich programów rozrywkowych jak „Warsaw Shore” czy „Hotel Paradise”, jednak organizatorzy walk wciąż zabiegają o nazwiska gwiazd z pierwszych stron gazet.
Czytaj też:
Polski poseł wejdzie do ringu z zawodowym bokserem? Wyzwał Artura Szpilkę