Były donosy Lichockiej do TVP, ale „Warto rozmawiać” ma wrócić. „Liczymy, że TVP dotrzyma słowa”

Były donosy Lichockiej do TVP, ale „Warto rozmawiać” ma wrócić. „Liczymy, że TVP dotrzyma słowa”

Jan Pospieszalski
Jan Pospieszalski Źródło: Newspix.pl / Aleksander Majdanski
Po zamieszaniu z „Warto rozmawiać” prowadzący program ogłosił, że ma on wrócić na antenę. Wcześniej donosy na tę produkcję pisała do prezesa TVP posłanka PiS Joanna Lichocka.

To może być koniec problemów programu „Warto rozmawiać” w . Zaczęło się od interwencji byłej dziennikarki, a obecnie posłanki , Joanny Lichockiej, która pisała w sprawie programu do prezesa TVP Jacka Kurskiego.

Lichocka alarmowała, że to, co zobaczyła w programie, to „skandal” i w piśmie do  pisała: „To nie jest pierwszy taki program w TVP tego autora”. Jan Pospieszalski, który prowadzi „Warto rozmawiać”, opisywał potem na Twitterze, że jeszcze przed wejściem do studia „dowiedział się od dyrekcji anteny”, że program będzie nagrywany i nie wiadomo, kiedy zostanie wyemitowany.

„Warto rozmawiać” wróci na antenę TVP

Jan Pospieszalski na krótkim nagraniu z 30 kwietnia poinformował, że jest szansa na powrót programu do Telewizji Polskiej. Jak mówił dziennikarz, podjęto decyzję, że program „wraca”. – Kiedy? Dokładnie trudno mi odpowiedzieć. Być może nastąpi to jeszcze w maju – powiedział Pospieszalski.

– Zapowiadamy też i liczymy na to, że Telewizja Polska dotrzyma słowa i po wakacjach będzie jakieś nowe otwarcie, odświeżenie formuły programu – dodał na nagraniu.

twitter