Polska aktorka, która od sierpnia 2021 roku jest żoną Antoniego Królikowskiego, jakiś czas temu wyjawiła, że spodziewa się dziecka. Ostatnio zaczęła dostawać wiadomości od anonimowej osoby, w których internautka życzyła jej oraz jej nienarodzonemu dziecku śmierci. Screeny wiadomości Opozda pokazała na swoim InstaStories (przeczytacie je w naszej galerii).
Zwracając się do fanów i kolegów oraz koleżanek z branży zapewniła, że kobieta ta poniesie konsekwencje swoich czynów. – Te jej słowa naprawdę bardzo mnie dotknęły o obiecałam, że tym razem nie odpuszczę i zrobię wszystko, żeby ją znaleźć – wyjaśniła. – No i proszę państwa, udało mi się – ujawniła Opozda, podkreślając, że cała sytuacja pokazuje, że w sieci – wbrew temu, co się mówi – nikt nie jest anonimowy.
Hejterka Opozdy pisała też do innych znanych osób
Opozda poinformowała też, że gdy zajęła się sprawą i nagłośniła ją, zgłosiły się do niej inne znane osoby, w tym m.in. Piotr Gąsowski, Dorota Gardias czy Karolina Korwin-Piotrowska, które również otrzymywały wiadomości od tej samej hejterki. – To jest taka osoba, która po prostu uwielbia sprawiać ból innym ludziom i ona naprawdę naciska na takie mega czułe punkty. Bo ja powiem wam szczerze, naprawdę pierwszy raz w życiu popłakałam się, czytając wiadomości od osoby, której totalnie nie znam – wyjaśniła aktorka.
33-letnia aktorka zapewniła w swojej relacji, że bez względu na to, co zrobi teraz kobieta, i tak wiadomo już, kim jest. Ujawniła także jej imię i nazwisko oraz miejsce zamieszkania.
Galeria:Wiadomości hejterki do Joanny Opozdy