Julia Wieniawa dała nam się poznać dzięki serialowi „Rodzinka.pl”. Wówczas 18-letnia dziewczyna zdobyła ogromną popularność, którą szybko wykorzystała. Od tamtej pory Wieniawa chętnie występuje w reklamach, założyła własną firmę z ubraniami do ćwiczeń oraz pojawia się w wielu produkcjach, także tych międzynarodowych. Każdy jej krok w mediach społecznościowych śledzi rzesza fanów, a celebrytka odcina kupony od sławy. Jak się jednak okazuje, aktorka podkreśla, że ciężko pracowała na swój sukces.
Julia Wieniawa podkreśla jak od dziecka harowała na sukces
Julia Wieniawa pojawiła się w ostatnim odcinku talk-show Magdy Mołek. Aktorka i wokalistka w szczerej rozmowie zdradziła, że na swój sukces pracuje od dziecka. – Ludzie mnie trochę traktują jak takiego robota, który wchodzi, robi, wychodzi i po prostu jest mi to dane, nie wiem, jak manna z nieba. A to tak nie wygląda. Od dziecka, zamiast chodzić na imprezy czy wagary, to chodziłam na zajęcia musicalowe, taneczne, wokalne. Nawet przez chwilę chodziłam na gitarę, ale to był słomiany zapał i chodziłam na castingi, milion castingów, nieraz pocałowałam klamkę, aż w końcu dostałam się właśnie do „Rodzinki.pl” i potem już powolutku zaczęła się rozpędzać moja kariera – opowiadała Wieniawa.
Aktorka i piosenkarka zdradziła też, że jest jedną z niewielu gwiazd, która tak dobrze radzą sobie na obu tych płaszczyznach. – W momencie, gdy zaczęłam śpiewać, to ludzie się tak mocniej mną zainteresowali, bo zrozumieli, że kurczę był popyt, dałam podaż. Nie było takiej osoby jak ja, która robi i to, i to, i to, i to, na wielu płaszczyznach się rozwija – podkreśliła celebrytka.
Julia Wieniawa stawia na muzykę
Julia Wieniawa ostro oceniła też to, jak była przedstawiana w mediach. – Ta presja była od zawsze, żeby pokazać wszystkim, że ja nie jestem głupią celebrytką, na jaką mnie wszyscy w mediach próbowali kreować. Wydaje mi się, że to już trochę minęło, że zaczęłam być poważniej traktowana i cieszę się z tego, korzystam – wyznała szczerze Magdzie Mołek.
Wieniawa śmiało też odpowiedziała prowadzącej, że obecnie chce się skupić na muzyce. – Wolę nawet muzykę, bo w tej przestrzeni muzycznej jestem sama sobie szefem. Mogę robić dokładnie to, co chcę i nie muszę się płaszczyć przed nikim i udowadniać komuś, że jestem coś warta, żeby ktoś mnie wziął do jakiegoś fajnego, wartościowego filmu. Trochę już po prostu zmęczyłam się chodzeniem na te castingi i udowadnianiem, że nie jestem tylko dziewczynką z Pudelka, bo ciągle dostawałam takie podobne role (...). Zazwyczaj propozycje, które dostaję, to nie jest jakieś wybitne kino – przyznała.
Galeria:
Julia WieniawaCzytaj też:
Magda Gessler komentuje swoje rzekome przejście do Polsatu. Czy widzów czekają zmiany?