Robert Stockinger pożegnał się na jakiś czas z widzami „DDTVN”. O co chodzi?

Robert Stockinger pożegnał się na jakiś czas z widzami „DDTVN”. O co chodzi?

Robert Stockinger
Robert Stockinger Źródło:Instagram / rob_stocky
Robert Stockinger, jeden z ulubionych reporterów widzów „Dzień dobry TVN”, przekazał smutną wiadomość. Ze względów zdrowotnych znika z programu.

Robert Stockinger ze stacją TVN jest związany już 11 lat, ale od 9 jest reporterem „Dzień dobry TVN”. Widzowie nie ukrywają, że to właśnie on jest ich ulubieńcem. Teraz jednak przekazał smutną wiadomość za pomocą mediów społecznościowych. Syn słynnego aktora wyznał, że musi zniknąć z formatu, żeby zadbać o swoje zdrowie. Podkreślił, że fani na pewno od dłuższego czasu są świadomi jego niedyspozycji.

Robert Stockinger znika z „Dzień dobry TVN”. Wyjawił powód

Robert Stockinger na swoim Instagramie opublikował zdjęcie z planu śniadaniówki TVN-u i dodał, że przez jakiś czas zabraknie go w programie. Przekazał, co jest powodem jego decyzji i nie ukrywał, że problem na pewno był widoczny dla jego fanów. „Panie i panowie, na razie znikam z »Dzień dobry TVN«. Czujni widzowie słyszeli, że od kilku tygodni tracę głos. Biorę się z wrogiem, czyli polipem krtani za łby. Zobaczymy, kto kogo” – napisał gwiazdor z typowym dla siebie dystansem.

Dla widzów „Dzień dobry TVN” jest to smutna wiadomość. Wielu z nich wielokrotnie podkreślało, że talent syna aktora „Klanu” powinien być wykorzystany w pełni. Część z nich miała nawet pomysł na nowe zajęcie Roberta Stockingera. „Panie Robercie, ja bym chciała pana oglądać w śniadaniówce jako prowadzącego, chyba już czas”; „Panie Robercie, interakcja z widzami w pana wykonaniu jest na najwyższym poziomie. Bardzo przyjemnie się pana ogląda” – możemy przeczytać w komentarzach.

Na razie nie wiadomo, kiedy reporter pasma śniadaniowego TVN upora się z problemami zdrowotnymi i wróci na antenę.

Robert StockingerCzytaj też:
Piotr Kraśko zaczyna karierę w CNN? Dziennikarz wyjeżdża do USA
Czytaj też:
Norbi o kontrowersyjnym odcinku. Chodzi o wagę uczestnika

Źródło: WPROST.pl / Instagram